Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Alkohol w Polsce jest za tani. Będzie interwencja? "Kilka koncepcji na stole"

110
Podziel się:

- Rozmawiamy z resortem finansów na temat wyższej akcyzy. Takie zmiany mogą zostać wprowadzone od 2025 roku - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Wraca również temat sprzedaży alkoholu na stacjach paliw.

Alkohol w Polsce jest za tani. Będzie interwencja? "Kilka koncepcji na stole"
Cena alkoholu może się zmienić. Wiceminister Konieczny uważa, że nadmierne spożywanie alkoholu uderza we wszystkich Polaków (Agencja Wyborcza.pl, GETTY, Maciek Skowronek, nikitos77)

Od przyszłego roku alkohol może nie być tak łatwo dostępny jak teraz. Zapowiedział to wiceminister zdrowia, który w poprzednich wyborach parlamentarnych startował do Senatu z listy Nowej Lewicy.

Wojciech Konieczny ocenił, że nadmierne spożywanie alkoholu uderza we wszystkich Polaków - chodzi m.in. o koszt leczenia osób nadużywających alkoholu. Mowa też o tzw. kosztach społecznych. Wiceminister liczy, że uda się ograniczyć liczbę punktów z dostępnością alkoholu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Relacja z wydarzenia Future of Payments 2024
Jest ich za dużo. Jeden punkt przypada na 301 Polaków. Na stole mamy różne koncepcje. Na przykład zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w porannych i wieczornych godzinach - zdradził Wojciech Konieczny.

Wprowadzenie zmian popiera były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, który proponuje także wprowadzenie ceny minimalnej za alkohol. W opinii Krzysztofa Brzózki 0,5 l wódki powinno kosztować minimum 40 zł, a najgorszej jakości tanie wino 14 zł.

Sprzedaż alkoholu na stacji paliw

Niedawno sieć stacji benzynowych BP zdradziła dla Business Insidera, że "stacje paliw stanowią marginalną część rynku sprzedaży alkoholu w Polsce. W firmie BP sprzedaż całej kategorii alkoholi stanowi kilkuprocentowy udział w obrocie sklepów na stacjach paliw".

Sieć dodała jednak, że alkohol to ważny element asortymentu. Dlatego wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży w opinii BP doprowadziłoby do nierównego traktowania punktów handlowych.

- Uważam, że alkohol w ogóle nie powinien być sprzedawany na stacji benzynowej. Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu. Skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników – powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(110)
WYRÓŻNIONE
Mms
6 miesięcy temu
W sejmowym barze przede wszystkim zakazać.
Realista
6 miesięcy temu
Ciekawe czy zdrożeje w restauracji sejmowej,czy wybrańcy narodu będą mogli uwalić się prawie za darmo.
e32
6 miesięcy temu
totalna głupota, rozszerzy tylko szarą strefę i zobaczymy dodatkowe zgony z powodu zatrucia lewym alkoholem!!! podwyzka cen nic kompletnie nie da!!!! ale oczywiscie nie chodzi tutaj o nasze zdrowie tylko dodatkową kasę!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (110)
Abstynent
6 miesięcy temu
Zakaz spożycia alkoholu w budynkach sejmu i senatu. Badanie alkomatem każdego kto przebywa na terenie sejmu i senatu.
BolekzGdanska
6 miesięcy temu
Wóda 0,5 = 100 PLN , paczka papierosów tzw. waciaków 20 szt = 50 PLN i będzie na VAT za lewe paliwa
Głupcy
6 miesięcy temu
Jak zmniejszono akcyze na alkohol ludzie przestali kupować na melinach. Towar z szemranych źródeł. Podniesienie akcyzy to powrót na granicę rosyjska białoruska mrówek graficznych. Potencjalnie dywersantów Putina. Brawo rząd tmrobicue przysługę putinowi
🫠🫠🫠
6 miesięcy temu
Jaki ten nasz minister i rząd troskliwy, śmiech na sali ,zajmijcie się tym po co zostaliście wybrani a nie głupota goni głupotę
Logika
6 miesięcy temu
Tego nie da się zmienić czy zatrzymać ,skończy się jak w stanach w latach trzydziestych,ludzie mogą sobie sami wyprodukować jeśli trzeba
...
Następna strona