Komisja Europejska na początku października zdecydowała się na wprowadzenie ceł na chińskie samochody elektryczne. Przepisy weszły w życie z końcem października. I wywołały reakcję, bo władze w Pekinie zaleciły chińskim producentom samochodów, aby wstrzymali duże inwestycje w krajach europejskich, których rządy poparły nałożenie dodatkowych ceł unijnych na pojazdy elektryczne produkowane w Chinach - ujawnił Reuters.
Narastająca wojna handlowa między UE a Chinami może jednak złagodnieć. Według najnowszych doniesień rp.pl wspólnota wciąż rozmawia z Państwem Środka. I dostrzega postęp w rozmowach z chińskimi partnerami. Negocjatorzy koncentrują się na uproszczeniu procedur importowych dla nowych modeli samochodów elektrycznych, które dotąd nie trafiały na europejski rynek. Istotnym elementem dyskusji jest również kwestia możliwości rekompensowania cen minimalnych poprzez handel pojazdami hybrydowymi.
Stanowisko strony chińskiej
Rząd w Pekinie przedstawił propozycję obejmującą dwunastu eksporterów, wśród których znajdują się czołowi producenci, tacy jak SAIC Motor Corp., BMW Brillance Motor Corp oraz Zhejiang Geely Automobile Co. - właściciel marki Volvo. Władze chińskie sprzeciwiają się indywidualnym umowom między producentami a Brukselą, dążąc do kompleksowego porozumienia handlowego z Unią Europejską.
Komisja Europejska stoi jednak na stanowisku, że indywidualne umowy są zgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu. Bruksela rozważa obecnie podpisanie odrębnych porozumień z wybranymi chińskimi producentami, w tym z dwiema spółkami należącymi do grupy Geely. Takie rozwiązanie oznaczałoby zawieszenie ceł dla tych konkretnych firm.
Skutki nowych regulacji
Obecnie import samochodów z Chin podlega dodatkowym 35-procentowym cłom, które uzupełniają wcześniej ustalone 10-procentowe obciążenia. Chińscy eksporterzy, przewidując zmiany, znacząco zwiększyli dostawy pojazdów przed wejściem w życie nowych regulacji, co pozwoli im przez pewien czas utrzymać dotychczasowy poziom cen.
W obliczu nowych regulacji celnych eksporterzy z Państwa Środka intensywnie poszukują rozwiązań, które pozwoliłyby im zachować konkurencyjność na europejskim rynku motoryzacyjnym. Trwające negocjacje między Unią Europejską a Chinami mogą doprowadzić do wypracowania nowego modelu współpracy w sektorze motoryzacyjnym.