Jak podaje amerykański "Newsweek", w środę Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego, dał 24 godziny platformie X (dawny Twitter) na powstrzymanie zalewu fałszywych filmów o wojnie w Izraelu. Serwis ma dostosować się do unijnego aktu o usługach cyfrowych.
List do Muska
Jak napisał przedstawiciel Komisji Europejskiej, materiały krążące po portalu zawierają "wykorzystane w innym celu stare obrazy niepowiązanych konfliktów zbrojnych lub materiały wojskowe, które w rzeczywistości pochodzą z gier wideo".
Wygląda na to, że są to informacje w sposób oczywisty fałszywe lub wprowadzające w błąd – napisał Thierry Breton.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeżeli X nie zastosuje się do zaleceń KE, to grozi mu kara grzywny w wysokości 6 proc. przychodów lub nawet całkowite wyłączenie portalu na terenie UE.
X deklaruje, że usuwa szkodliwe treści
"Newsweek" poprosił o komentarz X z siedzibą w San Francisco. Zespół ds. bezpieczeństwa portalu zadeklarował, że ma zwiększoną czujność w związku z kryzysem narosłym wokół sytuacji w Izraelu.
W ciągu ostatnich kilku dni zaobserwowaliśmy wzrost dziennej liczby aktywnych użytkowników X w temacie konfliktu, a ponadto na całym świecie pojawiło się ponad 50 milionów postów skupiających się na weekendowym ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael. Sytuacja rozwija się szybko, a grupa kierownicza obejmująca wiele firm oceniła ten moment jako kryzys wymagający jak najszybszej reakcji – tłumaczą, cytowani przez "Newsweeka".
Większy nacisk na tę kwestię ma położyć zespół weryfikujący treści. Ponadto portal oświadczył, że na bieżąco usuwa nowo utworzone konta powiązane z Hamasem i współpracuje z innymi firmami technologicznymi, aby zapobiec rozpowszechnianiu w Internecie "treści o charakterze terrorystycznym".
Wojna w Izraelu
W sobotę rano na Izrael rozpoczął się atak muzułmańskiego Hamasu. Bojownicy przeniknęli do wielu miast na południu kraju. Izrael został również zaatakowany tysiącami rakiet. W niedzielę po południu izraelskie wojsko poinformowało, że przeprowadza zmasowane ataki lotnicze na cele w Autonomii Palestyńskiej, gdzie ukrywać mają się bojownicy Hamasu. W nocy z niedzieli na poniedziałek wojsko izraelskie poinformowało, że nadal prowadzi naloty powietrzne w Strefie Gazy.