Nowe pojazdy mają zastąpić skonstruowane w ZSRR wozy BWP-1. Pierwsze cztery Borsuki mają zostać dostarczone w tym roku. Oprócz "Borsuków" w wariancie bojowym umowa przewiduje zamówienia na wozy rozpoznania, dowodzenia, ewakuacji medycznej, zabezpieczenia technicznego i rozpoznania skażeń.
Borsuki dla polskiej armii
Zatwierdzono umowę ramową w sprawie zamówienia na potrzeby Wojska Polskiego bojowych wozów piechoty Borsuk. To jeden z wielu projektów powierzanych Hucie Stalowa Wola - powiedział Mariusz Błaszczak.
Dodał, że odbiorcą uzbrojenia ze Stalowej Woli są także siły zbrojne Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef MON poinformował, że Rada Modernizacji Technicznej zatwierdziła kierowany do tej spółki projekt cięższego niż Borsuk wozu wykorzystującego podwozie samobieżnej armatohaubicy Krab i bezzałogową wieżę ZSSW-30, zastosowaną w Borsuku. Pierwsze cztery pojazdy ma otrzymać w tym roku 16. Dywizja Zmechanizowana, której jednostki są rozlokowane w północno-wschodniej Polsce. Cięższy wóz ma trafić do 18. Dywizji Zmechanizowanej, która będzie uzbrojona w czołgi Abrams.
- Liczę na to, że w bardzo krótkim czasie Wojsko Polskie zostanie wyposażone w nowe bojowe wozy piechoty. Czas bojowego wozu piechoty, który dotychczas jest wykorzystywany w Wojsku Polskim, minął - oświadczył minister Błaszczak.
Bojowy Wóz Piechoty Borsuk to nowoczesny pojazd gąsienicowy przeznaczony dla pododdziałów piechoty zmechanizowanej. W skład załogi wchodzi dowódca, działonowy operator i kierowca. Pojazd pływa, co wyróżnia go z innych wozów tego typu. Chroni załogi i żołnierzy desantu przed ostrzałem pociskami z broni strzeleckiej i granatników przeciwpancernych, a także przed wybuchami min oraz improwizowanych ładunków wybuchowych.
Polska się zbroi. Rekordowe wydatki na wojsko
W ubiegłym roku środki przeznaczone na nowe uzbrojenie były ponad dwa razy wyższe niż rok wcześniej. W 2023 r. Polska wyda na obronność ok. 4 proc. PKB, co stawia nas w czołówce NATO - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".
Skalę polskich zbrojeń widać po podpisywanych ze Stanami Zjednoczonymi kontraktach na dostawy czołgów Abrams czy systemów artylerii rakietowej HIMARS. Warszawa podpisała również umowę na dostawę czołgów z Koreą Południową.
Ambitne plany modernizacji wojska chwali amerykanki dziennik "Washington Post". Jak zauważają amerykańscy dziennikarze, wojna w Ukrainie przyspieszyła polskie plany modernizacji i rozbudowy armii. "Polska jest teraz na drodze do stworzenia wojska tak potężnego, że Moskwa nie odważyłaby się go zaatakować" - podkreślają dziennikarze.