Zatrzymani podejrzani są o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która poświadcza nieprawdę w dokumentacji księgowej. W ten sposób mieli unikać opłat celnych na towary importowane z Azji.
Dotychczas ustalono, że kwota, na którą wystawiono faktury to co najmniej 105 milionów złotych, a straty Skarbu Państwa są milionowe. Dwóch podejrzanych usłyszało zarzuty „zbrodni fakturowej”.
Jak przekonują policjanci, grupa działała od 2013 do 2017 roku głównie na terenie Wólki Kosowskiej ale także w województwie śląskim i lubuskim oraz w innych państwach UE.
Po fałszowaniu faktur, towar "na papierze" wyjeżdżał z polski, ale faktycznie pozostawał na terenie kraju, gdzie był wprowadzany do obrotu bez opłacenia podatku.
Zatrzymani mieli w ten sposób handlować odzieżą, obuwiem, tkaninami i sprzętem AGD. Policjanci przeszukali ich miejsca zamieszkania i przejęli znaczne mienie podejrzanych, tym luksusowe samochody o wartości około 450 tysięcy złotych.
Już w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie jedna z osób zatrzymanych usłyszała zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a czterem innym zarzucono udział w tej grupie.
Dwóm osobom prokurator przedstawił zarzuty tzw. „zbrodni fakturowej”, za co grozi nawet 25 lat więzienia. Pozostałe zarzuty dotyczyły poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz przestępstw karnoskarbowych. 5 osób zostało tymczasowo aresztowanych.