Daniel Obajtek jest posiadaczem nieruchomości o łącznej wartości kilkudziesięciu milionów złotych. Już w 2021 r. wp.pl pisała, że prezes Orlenu jest posiadaczem m.in. 19 ha ziemi, dwóch hoteli, jednego pałacu, jednego apartamentu, sześciu domów, dwóch mieszkań i ośmiu domków letniskowych. Kolejne nieruchomości posiadali jego najbliżsi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daniel Obajtek przekazuje nieruchomości synowi
Wirtualna Polska ustaliła, że 21 listopada między godz. 7:24 a 8:49 w 19 księgach wieczystych działek, których Obajtek jest właścicielem lub współwłaścicielem pojawiły się wzmianki o nowym wpisie w dziale księgi, który opisuje status własności nieruchomości. Później pojawiły się kolejne wpisy. Według "WP" za pośrednictwem sześciu sądów w 20 księgach pojawiły się takie wzmianki.
Czego dotyczą? Do czasu opublikowania zmiany w księdze wieczystej, jej treść nie jest informacją powszechnie dostępną. "Wirtualnej Polsce udało się potwierdzić w co najmniej trzech źródłach, czego dotyczą wnioski złożone przez notariusza w imieniu Daniela Obajtka" - czytamy.
Z ustaleń tych wynika, że "w przypadku znacznej części działek wpisy dotyczą aktu darowizny - przenoszącej własność nieruchomości Daniela Obajtka na jego syna Piotra, ale z prawem użytkowania nieruchomości przez Daniela Obajtka". W ten sam sposób Obajtek przekazał synowi w kwietniu 2022 r. działki w Stróży koło Pcimia, gdzie znajduje się m.in. dom rodzinny Obajtków.
Więcej na ten temat w artykule "Daniel Obajtek podarował działki synowi. Zostawił sobie prawo użytkowania" w wp.pl.
"To moja prywatna sprawa". Daniel Obajtek komentuje
Orlen nie odpowiedział na pytania Wirtualnej Polski o powody takiego działania. Koncern poinformował o przekazaniu ich do pełnomocnika Obajtka "w związku z tym, że pytania dotyczą prywatnych spraw prezesa zarządu Orlen S.A.".
Mecenas Maciej Zaborowski odpisał wp.pl, że ze względu na prawo do prywatności "pytania dotyczące darowizn dokonywanych w ramach rodzinny wkraczają właśnie w tą sferę chronioną prawem i nie będą w żaden sposób komentowane".
Daniel Obajtek odniósł się do publikacji w mediach społecznościowych. "Mój majątek został wielokrotnie prześwietlony, a to, co komu przekazuję, jest moją prywatną sprawą" - stwierdził we wpisie na platformie X (dawniej Twitter).
Innego zdania jest radca prawny. - Zadawanie pytań i weryfikowanie, jaki majątek posiada Daniel Obajtek, czyli prezes spółki publicznej, kontrolowanej przez państwo, i co się nagle stało z majątkiem, który posiadał, a nagle tego majątku nie ma, jest pytaniem jak najbardziej uprawnionym - powiedział "WP" prof. Mariusz Bidziński, wykładowca na Wydziale Prawa SWPS, wspólnik w kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
- Pamiętajmy, że Orlen kontroluje Skarb Państwa, to nie jest prywatna spółka Daniela Obajtka. I powstaje pytanie, czy podarowanie majątku synowi wynika z ogromnej miłości ojcowskiej, czy może z próby ochrony majątku. Bo takie działanie zapewne utrudnią ewentualne roszczenia, które mogą się pojawić względem prezesa Orlenu - dodał.