Przerwa w pracach trwała prawie dwa miesiące i była spowodowana - jak pisze serwis "nieprzewidzianymi trudnościami". To najgłębszy w Polsce odwiert geotermalny. Ma już ponad 5,9 km, a jego docelowa głębokość ma sięgnąć 7 km. Inwestor, czyli gmina Szaflary, spodziewa się tam pokładów wody o temperaturze dochodzącej do 150 stopni Celsjusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec przerwy w wierceniu. Ruszyły prace przy najgłębszym odwiercie
W trakcie prac natrafiono na bardzo twarde formacje skalne, które utrudniały pracę urządzeń. - W ciągu ostatnich dwóch tygodni przewiercono tylko 5 m [wcześniej dzienna głębokość wiercenia wynosiła od 40 do 50 m - przyp. red.]. Powodem było obsypywanie się skał powyżej wierconego odcinka. Aby móc dalej wiercić, miejsce to trzeba będzie zacementować. Z tego powodu wstrzymano prace przy dalszym wierceniu na około trzy tygodnie. W tym czasie zostanie wykonany tak zwany cementowy korek, co ustabilizuje ściany odwiertu – tłumaczył cytowany przez "Wyborczą" dr inż. Piotr Długosz, projektant odwiertu, w kwietniu br., kiedy wstrzymano wiercenie.
Przez ostatnie dwa miesiące trwały konsultacje, także w gronie międzynarodowych ekspertów. Zabetonowano obsypujący się odcinek skalny, zmieniono wiertło na inne, a także zmodyfikowano płuczkę, która wynosi urobek na powierzchnię. Również zmiana tempa wiercenia wpłynie na inny nacisk świdra na skały. To wszystko ma pozwolić inżynierom osiągnąć cel 7000 m.
"Kiedy zostaną zakończone prace, jeszcze nie wiadomo. Pierwotne zakładano, że nastąpi to na przełomie marca i kwietnia 2024 r." - czytamy.