Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) opublikowało najnowsze wyliczenia dotyczące Wskaźnika Dobrobytu. Indeks ten ma na celu ogólne odzwierciedlenie zmian w kondycji ekonomicznej polskiego społeczeństwa. W kwietniu jego wartość spadła o ponad 2 punkty w stosunku do poprzedniego miesiąca.
"Było to drugie w ostatnim czasie gwałtowne załamanie wskaźnika. Pierwsze pojawiło się przed dwoma miesiącami i związane było z rysującym się wówczas spowolnieniem gospodarki. Obecny spadek bezpośrednio związany jest ze skutkami pandemii" - podkreślają twórcy badania.
Wskaźnik dołuje już od 2018 roku, ale teraz spadki nabrały na sile. Do tego stopnia, że indeks spadł do najniższego poziomu od 2014 roku - wynosi 95,5 pkt.
Eksperci BIEC zwracają uwagę, że w ciągu jednego miesiąca w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 49 pracowników ubyło ponad 34 tysiące miejsc pracy. A marcowe dane z całą pewnością nie odzwierciedlają jeszcze skali redukcji pracowników i ujawniać będą się w danych statystycznych w kolejnych miesiącach.
Dodają, że realne wynagrodzenie wzrosły w skali ostatniego roku niewiele ponad 1 proc., natomiast ich dynamika w skali miesiąca drugi miesiąc z rzędu była ujemna.
Brak gwałtownego załamania wysokości średniego wynagrodzenia, które według ostatnich danych GUS wyniosło prawie 5500 zł brutto, tłumaczą wypłatami dodatkowych wynagrodzeń, zwłaszcza w sferze budżetowej, gdzie zwykle wypłacane są one pod koniec pierwszego kwartału.
Spodziewają się jednak, że w kolejnych miesiącach redukcja wynagrodzeń będzie na znacznie większą skalę.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie