Każdy odczyt poniżej neutralnego poziomu 50 p. uznaje się za negatywny.
Wskaźnik PMI dla przemysłu w maju nie zachwyca, ale daje nadzieję
Jest też druga strona tego medalu. Jak wskazali autorzy raportu, majowe wyniki badań zasygnalizowały rekordowe spadki presji cenowych.
W maju warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym ponownie się pogorszyły, mimo że kondycja łańcuchów dostaw uległa poprawie, a presja cenowa osłabła w największym stopniu w historii badania – napisano w raporcie S&P Global.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Produkcja, nowe zamówienia i zatrudnienie spadły w wolniejszym tempie niż w kwietniu. Tymczasem – jak wskazują analitycy – czas dostaw skrócił się w największym stopniu od dekady, a koszty produkcji i ceny wyrobów gotowych odnotowały rekordowe spadki
Wszystkie 5 subindeksów miało negatywny wpływ na odczyt głównego wskaźnika. Mimo to wskaźnik złożony wzrósł z kwietniowego poziomu 46,6 p., rejestrując wartość powyżej trendu obserwowanego w ciągu ostatnich 13 miesięcy (45,2 p.), co sugeruje, że najgorsze już minęło – stwierdza raport.
Produkcja i zatrudnienie spadają już od roku
W maju produkcja spadła 13. miesiąc z rzędu, głównie z powodu kolejnego spadku popytu. Spadek odzwierciedlał też chęć redukcji zaległości produkcyjnych, których poziom obniżył się w najszybszym tempie od 10 miesięcy. "Tak jak w przypadku nowych zamówień, spadek produkcji, mimo że wolniejszy niż w kwietniu, był wciąż szybki" – ocenia S&P Global.
Wraz z dalszym spadkiem produkcji i nowych zamówień w maju, producenci zmniejszyli zatrudnienie 12. miesiąc z rzędu. Tempo redukcji miejsc pracy wyhamowało jednak do najniższego poziomu w tym okresie.