Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Wszyscy mówią o spalonym elektryku. Dlaczego był tak wyjątkowy?

245
Podziel się:

W Warszawie spłonął samochód elektryczny Lucid Air. To nie pierwszy i z pewnością nie ostatni elektryk, który spotkał ten smutny los. Dlaczego więc o tym konkretnym przypadku zrobiło się głośno? Bo to model niezwykle rzadki, jeden z zaledwie kilku tysięcy, które amerykańska firma dostarczyła klientom.

Wszyscy mówią o spalonym elektryku. Dlaczego był tak wyjątkowy?
Lucid Air w wersji Dream podczas targów motoryzacyjnych organizowanych w Dosze. [Fot. ilustracyjna] (GETTY, Noushad Thekkayil/NurPhoto)

Jak to się stało, że Lucid Air spłonął? Kierowca, chcąc uniknąć kolizji z innym pojazdem, wykonał manewr, uderzył w latarnię i stanął w płomieniach - relacjonował TVN24.pl.

Jak ocenił dziennikarz stacji, był to najpewniej jedyny taki egzemplarz, jaki jeździł po polskich drogach. Rzeczywiście prawdopodobieństwo, że tak było, jest wysokie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Firmy zwalniają pracowników. Eksperci: to są lokalne dramaty, tragedii na rynku nie ma

Niecałe 10 tys. modeli Lucid Air

W całym 2023 r. Lucid Motors, producent z Kalifornii, wyprodukował tylko 8 tys. modeli Lucid Air, a klientom dostarczył tylko 6 tys. Natomiast w I kwartale 2024 r. z produkcji zjechało 1728 egzemplarzy, a do klientów dojechało ponad 1,9 tys. - wynika z oficjalnych raportów firmy. W całym 2024 r. ma powstać 9 tys. tych aut.

Ile trzeba zapłacić zatem za tak rzadki okaz? Ceny zaczynają się od ok. 367 tys. zł (85 tys. euro). Model Air ma co najmniej 442 KM mocy i przyspiesza do setki w 4,7 s. - podaje autokult.pl. Natomiast najdroższa wersja - Sapphire o mocy 1234 KM - kosztuje ponad milion zł (250 tys. dol.) - informuje TVN24.pl.

Amerykański know-how i saudyjskie pieniądze

Lucid Motors to amerykański startup, zarządzany przez byłego managera Tesli. Firma zawarła intrygujące biznesowe "małżeństwo" z inwestorami z Arabii Saudyjskiej. W marcu ogłoszono, że otrzyma kolejny już okrągły miliard dolarów od saudyjskiego funduszu inwestycyjnego Public Investment Fund. Prezes Lucid Motors stwierdził wówczas, że to coś znacznie więcej niż inwestycja.

- Jesteśmy w tym razem na dłuższą metę. To jak małżeństwo - powiedział Peter Rawlinson podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie, cytowany przez Bloomberga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Introducing Lucid Air Pure Stealth | Lucid Air | Lucid Motors

Wskazał, że inwestowanie w pojazdy elektryczne jest kluczowe dla Królestwa Arabii Saudyjskiej w związku z planami dywersyfikacji gospodarki, opartej obecnie na ropie. Saudowie mają już 60 proc. udziałów w Lucid Motors.

"Producent sedana Air boryka się z trudnościami od wejścia na giełdę w lipcu 2021 r. Problemy z łańcuchem dostaw spowolniły produkcję, firma została zmuszona do obniżenia cen, by pozostać konkurencyjną w stosunku do takich firm jak Tesla czy Mercedes-Benz. Wartość giełdowa spółki spadła z ponad 90 mld dol. w listopadzie 2021 r. do ok. 6 mld dol. na początku 2024 r." - informował Bloomberg pod koniec lutego. W tej chwili wartość firmy sięga 5,64 mld dol.

Amerykanie nie zamierzają jednak rezygnować z rozwoju, w tym roku planują zaprezentować nowy rodzaj samochodu - elektrycznego SUV-a.

Pożary elektryków. Czy to coś wyjątkowego?

Jak pisaliśmy w money.pl, będziemy częściej słyszeć o pożarach i wypadkach samochodów elektrycznych. Powód jest prozaiczny: jeździ ich po drogach coraz więcej.

Według danych Państwowej Straży Pożarnej w 2021 r. doszło do czterech pożarów samochodów w pełni elektrycznych, w 2022 r. do 10 takich zdarzeń, a w 2023 r. do 21.

Dziś elektryki wciąż stanowią znikomy ułamek polskiego rynku motoryzacyjnego, ale ich liczba stale rośnie. A w kolejnej dekadzie mogą stać się jedyną opłacalną opcją dla producentów samochodów - za sprawą zmian forsowanych przez Unię Europejską i zaostrzanych norm emisji spalin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(245)
WYRÓŻNIONE
ja.
8 miesięcy temu
Zjarał się ekologicznie. Zasmrodził pół miasta na kilka godzin, nie nadaje się do naprawy, jeżdżące krematorium. Ale diesel jest zły. Czego nie rozumiecie
Gajowy
8 miesięcy temu
Wszyscy mówią o płonącym elektryku nie dlatego że był wyjątkowy tylko dlatego że przez ponad 3 godziny spektakularnie jarał się. Cała jego wyjątkowość. 😂😂😂😂
Kaśka
8 miesięcy temu
Powinni zakazać samochodów elektrycznych, wynika że są niebezpieczne dla kierowców. Może ktoś mnie przekona, że ugasi go gaśnicą 1l. Dokąd świat zmierza , istne wariactwo.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (245)
ŚMIECH
8 miesięcy temu
Faktycznie ten egzemplarz był wyjątkowy🤣....
Kris
8 miesięcy temu
Auto za grubą kasę i żeby nie miał systemu aktywnego radaru i asystenta hamowania awaryjnego? A jeśli miał to kierowca jak kupował to mu nie powiedzieli, że wtedy nie musi się o nic martwić, a auto samo wyhamuje? Pewnie nie ostatni taki przypadek 🫡
Cromwell
8 miesięcy temu
Drogi ten samopał. Tańsze są drewniane zapalki.
yano
8 miesięcy temu
O tym będą wybory 9VI do PE czy zagłosujemy na lewactwo czy zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
morek
8 miesięcy temu
zamówił już kolejnego?
...
Następna strona