Przedstawiciel WTO cytowany przez Reutersa nie wymienił nazw państw będących stronami postępowania. W poniedziałek minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko informowała jednak, że przedmiotem skargi są działania władz w Warszawie, Budapeszcie i Bratysławie.
Zakaz importu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji został wprowadzony przez Komisję Europejską na początku maja 2023 roku w wyniku porozumienia z tymi krajami w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Początkowo ograniczenia obowiązywały do 5 czerwca, a następnie zostały przedłużone do połowy września.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Embargo na zboże z Ukrainy
Embargo zniesiono 15 września na podstawie postanowienia KE. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska przedłuży zakaz wwozu ukraińskiego zboża, mimo braku zgody Unii Europejskiej. Następnie w Dzienniku Ustaw ukazało się rozporządzenie ws. bezterminowego zakazu przywozu do Polski ukraińskich produktów rolnych.
Decyzje o jednostronnym przedłużeniu ograniczeń importowych podjęły również rządy Węgier i Słowacji.
12 września premier Ukrainy Denys Szmyhal oznajmił, że jeśli Polska nie zezwoli na import ukraińskiego zboża, władze w Kijowie zwrócą się do WTO o wszczęcie postępowania arbitrażowego.