Według ustaleń gazety PiS liczył, że Marcin Ociepa zostanie w rządzie. Partia z Nowogrodzkiej kalkulowała, że Ociepa nie będzie chciał rozstać się ze stanowiskiem. I zamiast lojalności wobec szefa wybierze fotel wiceministra i zbliży się do PiS.
Tak się jednak nie stanie i jeszcze w środę Ociepa ma złożyć tekę - mówi anonimowo "Wyborczej" polityk z otoczenia Jarosława Gowina. - W chwili próby Marcin Ociepa zachowa się przyzwoicie. We wtorek powiedział, że składa dymisję, bo jego nominacja wynikała z umowy koalicyjnej między PiS a Porozumieniem - deklaruje informator.
Przypomnijmy: we wtorek Mateusz Morawiecki zdymisjonował wicepremiera Jarosława Gowina. Lider Porozumienia otwarcie i od wielu dni głośno krytykował część rozwiązań zawartych w "Polskim Ładzie".
Ten sam los spotkał już w ubiegłym tygodniu również należącą do Porozumienia Annę Kornecką, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. Ona także publicznie wypowiadała się bardzo niepochlebnie o nowym projekcie PiS.
- Jutro zarząd Porozumienia podejmie decyzję, co dalej z naszą przyszłością w Zjednoczonej Prawicy - mówił we wtorek na konferencji prasowej Jarosław Gowin. Lider Porozumienia ogłosił, że jego dymisja jest "de facto zerwaniem" umowy koalicyjnej, a on sam dowiedział się o niej z mediów.
Zaznaczył, że propozycje podatkowe zawarte w Polskim Ładzie są "skrajnie złe" i uderzają w przedsiębiorców. Dlatego też Porozumienie domagało się zmian w reformie gospodarczej - lecz bez skutku.
- Obserwowałem ewolucję PiS-u w kierunku idei lewicowo-populistycznych, a nie centroprawicowych. I coraz bardziej dostrzegałem, że nasze drogi zaczęły się rozchodzić - tak Jarosław Gowin skomentował erozję relacji na linii PiS-Porozumienie. Dodał, że "właśnie na Państwa oczach" Zjednoczona Prawica przestaje istnieć.
Dlatego, by utrzymać sejmową większość, PiS-owi zależy na zatrzymaniu przy sobie jak największej liczby posłów Porozumienia. Według wcześniejszych doniesień medialnych Marcin Ociepa miał być jednym z tych, którzy nie będą chcieli rozstawać się ze stanowiskiem. W tej grupie mieli być także należący do Porozumienia: Wojciech Murdzek, wiceminister edukacji, i Grzegorz Piechowiak, wiceminister w resorcie rozwoju.