Jackiewicz był pierwszym ministrem w rządzie Beaty Szydło, który stracił stanowisko. Oficjalnie - z powodu reorganizacji resortów. Nieoficjalnie: chodziło o akcję CBA o kryptonimie "Argon".
Działania CBA były wymierzone w agencję R4S, założoną przez byłego rzecznika PiS i wpływowego polityka Adama Hofmana.
Postępowanie służby wszczęły po tym, jak na jaw wyszły duże kontrakty, zawierane z agencją przez spółki skarbu państwa.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", zarówno Hofman, jak i Jackiewicz, Pietryszyn i Burak to członkowie tzw. układu wrocławskiego. Tak dziennik nazywa grupę byłych polityków PiS, którzy zwycięstwo polityczne Prawa i Sprawiedliwości wykorzystali do zarobienia dużych pieniędzy.
Jak podaje gazeta, w strukturach grupy Orlen posady znalazło wielu członków takiej nieformalnej grupy. Sam Jackiewicz od 2018 roku pracuje w czeskiej spółce Unipetrol, należącej do polskiego koncernu.
O komentarz poprosiliśmy biuro prasowe Orlenu. Na odpowiedź czekamy.