Lokale wyborcze zamknięto o godz. 21. Zaraz po zamknięciu opublikowano pierwsze sondaże, tzw. exit poll.
Według tych wstępnych wyników eurowybory wygrywa Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 42,4 proc. głosów. Taki wynik oznacza, że partia Jarosława Kaczyńskiego zdobyła 24 mandaty w Europarlamencie.
Na drugim miejscu jest Koalicja Europejska, która uzyskała 39,1 proc. głosów, co oznacza 22 mandaty.
Jak wynika z pierwszych sondaży: rząd opuści szef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński oraz minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Jak wymianę szefa resortu edukacji ocenia Sławomir Broniarz, szef ZNP?
- Anna Zalewska dla edukacji narodowej nie zrobiła nic dobrego, tylko szkodziła. Wyborcy jednak zdecydowali, że powinna pracować w Parlamencie Europejskim i decyzje wyborców trzeba uszanować. Jej oceniać nie będę - komentuje w rozmowie z money.pl. Jak przyznaje, oglądał studia powyborcze do Parlamentu Europejskiego 2019.
- Wymiana na stanowisku ministra edukacji dla nauczycieli i szkolnictwa nic nie zmienia. Prawo i Sprawiedliwości ma tak krótką ławkę, że trudno oczekiwać rewolucji na tym stanowisku. Jednocześnie PiS ma zupełnie inne spojrzenie na edukację i szkołę w XXI wieku niż nauczyciele. Nie ma zatem znaczenia nazwisko ministra, a jego poglądy. A te na pewno będą takie same - komentuje.
Jak wskazuje w rozmowie z money.pl, wśród nauczycieli płaczu po Annie Zalewskiej nie będzie. Nikt jednak nie będzie świętował. - Obawiam się, że szkolnictwo czekają kolejne zawirowania i kolejne rewolucje. Do tej pory wszystkie pomysły PiS okazywały się niewypałami. Boję się, że cały czas stoimy w tym samym punkcie - komentuje w rozmowie z money.pl.