"Polska gospodarka jest dzisiaj jedną z najbardziej odpornych na kryzys, dynamicznych i prężnych w Europie, a może i na świecie" - mówi prezes NBP w rozmowie z tygodnikiem "Sieci".
Dodał też, że stan polskich finansów jest "najlepszy w historii", podkreślając, że z koronawirusowego kryzysu wychodzimy "wzmocnieni", bez strat albo z małymi stratami".
Jego zdaniem polska gospodarka osiągnęła sukces w trudnych czasach głównie ze względu na "bardzo racjonalną, konserwatywną politykę finansową".
Czytaj też: Glapiński: banki wyjdą na prostą za 2 lata. Największy problem to kredyty we frankach
"Polska jest bardzo mało zadłużona, wewnętrznie i zewnętrznie" - podkreślił w rozmowie z tygodnikiem braci Karnowskich.
"Wzrost zadłużenia w ubiegłym roku nastąpił na całym świecie, bo tego wymagały działania antykryzysowe. Przy rozwoju gospodarczym, jaki mamy, to zdarzenie bez większych konsekwencji" - mówił.
Szef NBP wrócił też do sytuacji sprzed roku, gdy były obawy, że gotówki może po prostu zabraknąć.
"Moim zadaniem jako prezesa NBP było uspokojenie ludzi, że każdy chętny będzie mógł wyjąć swoje pieniądze z banku, że oszczędności są bezpieczne i pewne. I to się udało (...). W żadnym momencie gotówki nie zabrakło, dostarczaliśmy ją na bieżąco, choć problem pojawił się z dnia na dzień" - mówił.
Podkreślił, że jego zdaniem NBP był przygotowany na nagły kryzys - choć jak dodał, oczywiście nikt nie mógł się spodziewać nagłego wybuchu pandemii.