Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Wyciek danych. Prezes UODO pisze do Facebooka: to ogromne zagrożenie

10
Podziel się:

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jan Nowak wystąpił z pismem do władz Facebooka ws. wycieku danych osobowych polskich użytkowników portalu. Chce, by użytkownicy mieli możliwość sprawdzenia, czy wyciek ich dotyczy - poinformował w czwartek rzecznik UODO Adam Sanocki.

Wyciek danych. Prezes UODO pisze do Facebooka: to ogromne zagrożenie
Prezes Urzędu zwrócił się do władz Facebooka o podjęcie działań, które ograniczyłyby ryzyko wykorzystania danych osobowych. (Pexels)

Chodzi o wyciek danych 533 mln użytkowników Facebooka na całym świecie, w tym ponad 2 mln użytkowników z Polski, które w kwietniu zostały upublicznione w internecie.

Jak poinformował rzecznik UODO, prezes Urzędu zwrócił się do władz Facebooka o podjęcie działań, które ograniczyłyby ryzyko wykorzystania danych osobowych, które wyciekły, oferując wszystkim polskim użytkownikom możliwość sprawdzenia, czy naruszenie ich dotyczy.

W liście prezes UODO podkreślił, że wyciek danych z portalu facebook.com ma ogromne zagrożenie dla prywatności wielu osób. Zwrócił uwagę, że udostępnione dane osobowe mogą zostać wykorzystywane nie tylko w celu rozsyłania spamu czy nieuczciwego prowadzenia telemarketingu, ale także w celach przestępczych. Dlatego też, jak wskazał, istotne jest wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy.

Zobacz także: Kary za wyciek danych. "6 zł za jednego użytkownika":

W komentarzu przesłanym PAP Sanocki zaznaczył, że jednym z zadań UODO jest skuteczne podejmowanie działań, które przełożą się na lepszą ochronę danych osobowych obywateli.

"Ochrona danych osobowych, ochrona prywatności są niezwykle istotne i wpisują się w prawa nas wszystkich. Tego typu zdarzenia, jak wyciek danych użytkowników portalu, stwarza ogromne zagrożenie. Ważne jest, aby podjąć jak najszybciej działania, które pomogą zminimalizować ich negatywne skutki i zapobiec im w przyszłości" - wskazał rzecznik UODO.

"UODO współpracuje z innymi organami nadzorczymi, aby zapewnić spójność stosowania RODO w Unii Europejskiej. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Data Protection Commission - irlandzki organ nadzorczy. Liczymy na to, że administrator pozwoli na przeprowadzenie czynności niezbędnych do wyjaśnienia niniejszej sprawy" - stwierdził Sanocki.

Irlandzki urząd ds. ochrony danych (DPC) jest organem przewodnim w UE w sprawie regulacji danych osobowych m.in. Facebooka, a także Apple'a i Google'a, które w Irlandii mają swoje europejskie siedziby.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
Leon Z
4 lata temu
Nie rozumiem - z największego operatora danych wycieka mega dużo danych, a prezes UODO "pisze list"? Powinien nałożyć karę mld PLN...
Maciej
4 lata temu
Ludzie! Sami podajemy dane w Internecie nieznanym osobom. Ja podałem, mimo iż nie znam osobiście Marka Zuckerberga :D
Janek
4 lata temu
Podsjcie prawde w spisie. A rzad to sprzedaje.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
RyszardB
4 lata temu
Konto na tym "portalu społecznościowym" to proszenie się o kłopoty . Dyktatura ideologiczna tego portalu oślepia naiwnych . Wycieki danych i fałszywe wpisy z kont użytkowników są już normą .
bombe
4 lata temu
i tak to dzila, jak by to byla polska firma, to po prostu walneli by 10 baniek kary, a ze to facebook, to grzecznie na kolankach prezes prosi , nowy feudalizm korporacyjny
Zuli
4 lata temu
No a teraz niech wyciekną wrażliwe dane ze spisu powszechnego i co? A moze je najpierw sprzedadzą a potem powiedzą że to przeciek był
Janusz
4 lata temu
Ja też parę razy pisałem do fejsbuka. Nawet pojawiło się na moim profilu.
GOŚĆ
4 lata temu
Czyli żadne nasze dane powierzane internetowi nie są i nie będą bezpieczne. Pora by to do nas dotarło. Wszystko co mu przekażemy zawsze może się znależć w posiadaniu zdolnego hakera.