Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Wyciekły dane funkcjonariuszy. Poszkodowani policjanci będą kontrolowali, czy ktoś nie zaciąga na nich kredytu

41
Podziel się:

Policja wykupi kody alertu Biura Informacji Kredytowej dla wszystkich policjantów, których dane znajdują się na liście, która wyciekła przed kilkoma dniami. Dzięki temu poszkodowani mają dowiedzieć się, gdyby ktoś chciał zaciągnąć na ich nazwisko pożyczkę czy kupić coś na raty.

Wyciekły dane funkcjonariuszy. Poszkodowani policjanci będą kontrolowali, czy ktoś nie zaciąga na nich kredytu
Wyciekły dane 20 tys. funkcjonariuszy różnych formacji (Policja)

Policja poinformowała, że ze swoich środków wykupi kody alertu BIK (Biura Informacji Kredytowej) dla wszystkich policjantów, których dane znajdują się na liście funkcjonariuszy różnych służb, która pojawiła się w sieci. Mając komplet informacji o funkcjonariuszach, niepowołane osoby mogą próbować zaciągać zobowiązania na nich (wziąć kredyt, kupić coś na raty). Mając aktywny alert, poszkodowani przez wyciek będą kontrolowali, czy ktoś właśnie nie próbuje zawrzeć umowy na ich nazwisko.

We wtorek ujawniono, że wyciekły dane 20 tys. funkcjonariuszy publicznych, policjantów (także z CBŚP), celników, pracowników Służby Ochrony Państwa, Administracji Skarbowej, Straży Granicznej, Straży Pożarnej (również ochotniczej), Inspekcji Transportu Drogowego, Straży Miejskiej, SOK i Służby Więziennej. Jako pierwszy poinformował o tym Niebezpiecznik.

Wszystko zostało udostępnione przez pracownika Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w popularnym serwisie umożliwiającym wizualizację danych. Wyciek zauważył użytkownik tego serwisu, który szukał informacji na temat szczepień.

Dane były do ściągnięcia w postaci pliku Excel. W tabeli możemy znaleźć: nazwiska, numery telefonów, PESEL-e, e-maile (służbowe i prywatne)oraz dokładny adres miejsca pracy.

Zobacz także: "Skandal". Poseł KO o wycieku danych tysięcy policjantów

Zwrócił uwagę na zagrożenie wynikające nie tylko z tego, że dane wystarczające do zaciągnięcia zobowiązań zostały przestępcom niemal podane na tacy, ale i bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia funkcjonariuszy.

- Jeśli poznają je przestępcy, mogą np. zaplanować zemstę albo skutecznie zablokować działania policji.

Wyraził nadzieję, że na tej liście nie było pracowników operacyjnych, czy funkcjonariuszy pracujących pod przykryciem.

- Ale jeśli byli, to jest to pełna dekonspiracja i zagrożone może być nawet życie tych osób – powiedział Wojtunik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(41)
WYRÓŻNIONE
csjbdjsk
4 lata temu
Skandalem jest, że można zaciągnąć kredyt na kogoś! Zróbcie z tym w końcu porządek.
sas
4 lata temu
a kto zagwarantuje anonimowosc podczas spisu powszechnego///
bhytf
4 lata temu
Co to znaczy policja zapłaci to my zapłacimy a powinni zapłacić ci od ktorych wyciekły dane
NAJNOWSZE KOMENTARZE (41)
rysio petru
4 lata temu
RODO to fikcja!
weneryk
4 lata temu
Dlaczego nie mogę zablokować we wszystkich bankach wzięcie jakiejkolwiek pożyczki czy kredytu, którego odwołanie byłoby możliwe dopiero po osobistym stawieniu się w placówce.
Igor
4 lata temu
Są tam również dane tajnych!
Nick
4 lata temu
Ciekawe skąd policja weźmie te "swoje środki".
Ewa
4 lata temu
Czemu media milczą? Kto poniesie odpowiedzialność?
...
Następna strona