Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Kamil Rakosza-Napieraj
|
aktualizacja

Leżą obok zwykłych lodów. Podzielą los alkotubek?

14
Podziel się:

Jak podaje portal wpoznaniu.pl, na dziale z mrożonkami jednego z poznańskich sklepów można kupić alkolody. Do złudzenia przypominają lody wodne, lecz mają dodatek procentów. Nowe rozporządzenie ma wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu również w takich opakowaniach.

Leżą obok zwykłych lodów. Podzielą los alkotubek?
Na polskim rynku dostępne są "alkolody" (Facebook, Koneser)

Wyglądają jak sorbety wyciskane z wąskiej tubki. W przeciwieństwie do nich, te mają jednak 4 proc. alkoholu, o czym informuje napis na opakowaniu. Są w sprzedaży w kilku smakach - daiquiri, pinacolada, mojito i vodka-lemon. Mowa o IceShotach produkowanych przez firmę Lody Jan z Koszalina.

Alkolody w dziale mrożonek

Jak podaje portal wpoznaniu.pl, czytelnik portalu na osiedlu Kopernika w Poznaniu, w jednej z popularnych sieci marketów w lodówkach z lodami znalazł wspomniane "alkolody".

Produkt nie jest nowością na rynku, jest dostępny w sklepach od kilku lat. Jednak w przeciwieństwie do niesławnych alkotubek firmy OLV S.A. nie doczekał się tak samo głośnej krytyki ze strony mediów oraz władz państwowych. Mimo, że - zdaniem czytelnika wpoznaniu.pl - "nietrudno je pomylić z normalnymi lodami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "To alkohol?". Pokazaliśmy Polakom alkotubki. Oto reakcje

Redakcja lokalnego portalu kontaktowała się z producentem lodów IceShot, jednak nie otrzymała odpowiedzi. Firma Lody Jan chwali się produktem na swojej stronie internetowej.

Afera o alkotubki

W myśl projektu nowego rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia, napoje spirytusowe wprowadzane na rynek muszą być absolutnie jednoznaczne i nie wprowadzać w błąd co do informacji pozwalających na ich identyfikację i odróżnienie od innych produktów spożywczych. Szczególnie ważne jest to w kontekście artykułów spożywczych dla dzieci.

Napoje alkoholowe o pojemności nie większej niż 300 ml mogą być oferowane wyłącznie w puszkach lub szklanych opakowaniach. Zmiana dotknęłaby zatem także "alkolody" produkowane przez firmę Lody Jan, których objętość wynosi 110 ml.

Przypomnijmy, że na początku października w Polsce wybuchła afera o alkotubki, czyli produkty Voodoo Monkey firmy OVL, których opakowania wyglądem przypominały musy owocowe. W ich krytykę zaangażował się sam premier Donald Tusk.

- Postawiłem na baczność wszystkich urzędników, którzy mają za zadanie znaleźć absolutnie skuteczne metody przeciwdziałania temu procederowi - mówił premier.

W konsekwencji tych zdarzeń firma OVL wycofała alkotubki z rynku. "Żałujemy, że produkt Voodoo Monkey, pomimo że został wyprodukowany i oznaczony zgodnie z obowiązującymi przepisami, wzbudził negatywne i niezamierzone skojarzenia. W związku z tym zarząd spółki OLV S.A. podjął decyzję o niezwłocznym wycofaniu całej partii produktów z rynku i natychmiastowym wstrzymaniu produkcji. Przepraszamy za zaistniałą sytuację" - informował zarząd spółki OLV S.A. w mailu przesłanym redakcji money.pl.

Projekt nowego rozporządzenia mającego na celu przeciwdziałanie uzależnieniu od alkoholu został natomiast przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
SzybkoWolny
3 miesiące temu
I znowu myślący inaczej doprowadzają się do incydentów kałowych... Serio, nie słyszycie jak ten argument "biedne dzieci" brzmi idiotycznie? Czytać ludzie nie potraficie, czy w czym problem? Przecież dziecku nikt tego nie sprzeda, a jeśli rodzic czy opiekun im taki produkt poda to co najmniej nienadaje się do tej roli, bo następnym razem co będzie? przez przypadek do sosu może dodać muchomorów zamiast pieczarek.. to absurd przecież... może zakazać wódki całkiem, bo jest przezroczysta i dziecko może z wodą pomylić albo wina w kartonie bo w sumie wygląda całkiem jak sok, w sumie są też soki w szklanych butelkach wiec lepiej zakazać wina całkiem bo jesteśmy o krok od tragedii... Przecież takie myślenie jest chore i do nikąd nie prowadzi. Dorośli niech decydują o sobie i nie Wy wszyscy dookoła będzie za kogoś decyzje zakupowe podejmować, a za dzieci odpowiadają opiekunowie, a wystarczy mieć jako tako sprawne funkcje życiowe żeby zobaczyć sekundę różnice i przeczytać że to nie produkt dla dzieci.
Hakerr
3 miesiące temu
Automaty do kawy, automaty do przekąsek automaty do mleka dlaczego nikt nie wpadnie na pomysł automatów do wódki Automatowódki wszędzie i przez całą dobę.
Leszko
3 miesiące temu
Myślałem że już robią alkoczopki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
..hh
3 miesiące temu
Ktoś wie gdzie kupić zanim reżim wycofa?
Edward
3 miesiące temu
Zamiast wolności gospodarczej mamy dziwną hybrydę socjalizmu i kapitalizmu, w której obciążenia finansowe wykańczają małe firmy a jednocześnie nie można liczyć na przyszłą emeryturę. Jednocześnie politycy zajmują się tym w jaki sposób możemy korzystać ze swych swobód według ich widzimisię. Czy naprawdę nie ma rozsądnych ludzi w parlamencie?
sdfdf
3 miesiące temu
zakazać!!! a na przyszłość na firmę która zechce coś takiego wprowadzić do sprzedaży nakładać na start 100 milionów kary. a że firma przestanie istnieć? I BARDZO DOBRZE. plus sprawy karne dla pomysłodawców
SzybkoWolny
3 miesiące temu
I znowu myślący inaczej doprowadzają się do incydentów kałowych... Serio, nie słyszycie jak ten argument "biedne dzieci" brzmi idiotycznie? Czytać ludzie nie potraficie, czy w czym problem? Przecież dziecku nikt tego nie sprzeda, a jeśli rodzic czy opiekun im taki produkt poda to co najmniej nienadaje się do tej roli, bo następnym razem co będzie? przez przypadek do sosu może dodać muchomorów zamiast pieczarek.. to absurd przecież... może zakazać wódki całkiem, bo jest przezroczysta i dziecko może z wodą pomylić albo wina w kartonie bo w sumie wygląda całkiem jak sok, w sumie są też soki w szklanych butelkach wiec lepiej zakazać wina całkiem bo jesteśmy o krok od tragedii... Przecież takie myślenie jest chore i do nikąd nie prowadzi. Dorośli niech decydują o sobie i nie Wy wszyscy dookoła będzie za kogoś decyzje zakupowe podejmować, a za dzieci odpowiadają opiekunowie, a wystarczy mieć jako tako sprawne funkcje życiowe żeby zobaczyć sekundę różnice i przeczytać że to nie produkt dla dzieci.
Felipesssku
3 miesiące temu
Powinni wsadzić do więzienia wszystkich którzy z tym stali... ciekawe ile dzieci spożyli bo sklepikarka nie zwróciła uwagi bo myślała że to lody... Chcą zniszczyć umysły dzieci.