Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Wyglądem przypomina samolot i waży 330 ton. Umieszczą ją na dnie morza, gdzie będzie produkowała prąd

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
27
Podziel się:

Japonia testuje gigantyczną maszynę produkującą energię z prądów morskich. Waży 330 ton i ma zostać przytwierdzona do dna oceanicznego na wschodnim wybrzeżu Japonii, w miejscu, gdzie występują jedne z najsilniejszych na świecie prądów morskich. Według naukowców może ona potencjalnie wygenerować nawet 200 gigawatów zielonej energii, a więc około 60 proc. obecnej mocy wytwórczej Japonii.

Wyglądem przypomina samolot i waży 330 ton. Umieszczą ją na dnie morza, gdzie będzie produkowała prąd
Generator "Kairyu" waży ponad 300 ton (IHI, IHI)

Japonia testuje możliwości pozyskania zielonej energii z prądów morskich – donosi Bloomberg. Pomóc ma w tym gigantyczna maszyna przypominająca nieco kształtem samolot. Zamiast silników ma jednak dwie potężne przeciwbieżne turbiny i kadłub, w którym znajduje się system regulacji pływalności.

Kairyu, bo tak nazwany został generator, waży 330 ton. Docelowo ma być zakotwiczony do dna morskiego na głębokości 30-50 metrów, wykorzystywać pływy morskie do produkcji zielonej energii i przesyłać ją za pomocą kabli położonych na dnie morza.

Rozwiązanie to od ponad dekady opracowuje japoński producent ciężkich maszyn IHI Corp. Turbiny mają pracować w jednym z najsilniejszych na świecie prądów – Kuroshio, który biegnie wzdłuż wschodniego wybrzeża Japonii. Jak szacuje japońska Organizacja Rozwoju Nowej Energii i Technologii Przemysłowych (NEDO), potencjalnie Kairyu może wygenerować nawet 200 gigawatów, a więc pokryć nawet 60 proc. obecnej mocy wytwórczej Japonii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

Energia z oceanów

Jak zauważa Bloomberg, główną zaletą prądów oceanicznych jest ich stabilność. Przepływają one z niewielkimi wahaniami prędkości i kierunku, co daje im współczynnik wydajności wynoszący od 50 do 70 proc.

Japończycy przeprowadzili pierwsze testy na wodach wokół Wysp Tokara w południowo-zachodniej Japonii. Prototyp dowiódł, że urządzenie może generować 100 kilowatów stabilnej mocy. Teraz firma planuje zwiększyć skalę do pełnego systemu o mocy 2 megawatów.

Moc z morza

Japonia bada różne sposoby wykorzystania energii z morza, w tym energii pływów i fal. Jak wyjaśnia Bloomberg, chociaż prądy pływowe nie trwają pełną dobę, są silniejsze niż prądy głębinowe.

Podczas gdy prąd Kuroshio płynie z prędkością od 1 do 1,5 metra na sekundę, to w przypadku niektórych systemów pływowych można mówić nawet o prędkości 3 metrów na sekundę.

Japonia angażuje się również w technologię konwersji energii cieplnej oceanu (OTEC), która wykorzystuje różnicę temperatur między powierzchnią a głębinami oceanu. Ta jednak ma większe zastosowanie w regionach tropikalnych.

Jak zauważają eksperci, w przypadku Japonii energia z morza jest korzystniejsza niż popularna w Europie energetyka wiatrowa. Eksperci IHI Corp. przewidują, że generator pływów będzie mógł podjąć pracę komercyjną w przyszłej dekadzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
energia
oze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
Adrian
2 lata temu
Japonia. Kraj, gdzie jeszcze 150 lat temu biegali w prześcieradłach z mieczami. Ten kraj ma już od 40 lat półprzewodnikową kolej osiągającą prędkości 300 km/h, produkuje roboty i zaawansowaną elektronikę. Z drugiej strony Polska - która była kiedyś mocarstwem, dziś nie potrafi stworzyć nawet podwozia do armatohaubicy.
Karol
2 lata temu
osiąga moc 100 kilowatów, waży 330 ton i ma zapewnić Japonii 60% energii? to jakiś bełkot jest
edced
2 lata temu
może wam się pomyliły gigawato-godziny z gigawatami dziennikarskie nieuki techniczne? To nie jest możliwe aby jedna ważąca 330 ton turbina na prąd pływowy miała moc 200 GW, ale możliwe żeby produkowała np. 200 GWh prądu rocznie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Tolek
2 lata temu
Jak mnie pamięć nie myli to największe afery były z rządów PO ,OFE,VAT,AMBERGOLD, Kontrakt gazowy z Rosją i wiele innych.
Ale jaja
2 lata temu
W sieci Zawrzało !!!!!!!! Pronod dla Japonii !!!!!! Przecież te turbiny były pomalowane farbą z Polski !!!!! Ten pronod należy się Polakom bo Polakom się należy !!!!!
Miro
2 lata temu
200GW a 100kW - to mała różnica... :) Pozdrawiam
Karol
2 lata temu
osiąga moc 100 kilowatów, waży 330 ton i ma zapewnić Japonii 60% energii? to jakiś bełkot jest
luj
2 lata temu
może potencjalnie ale jeszcze nie produkuje i długo produkować nie będzie
...
Następna strona