Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

"Wyłącz silnik". Eksperci ostrzegają kierowców

21
Podziel się:

Agnieszka Durska z Polskiej Izby Ubezpieczeń przestrzega kierowców przed próbą przejeżdżania samochodem przez rozlewiska po intensywnych opadach deszczu. Taka próba może skutkować koniecznością samodzielnego pokrycia kosztów naprawy auta, nawet jeśli posiadają oni polisę autocasco - wyjaśnia.

"Wyłącz silnik". Eksperci ostrzegają kierowców
Próba przejechania autem przez rozlewisko to nie jest dobry pomysł - przestrzega Polska Izba Ubezpieczeń (East News, Anna Golaszewska)

Ekspertka wyjaśnia, że warto nie tylko mieć ubezpieczenie, ale również działać rozsądnie za kierownicą. Jeśli kierowca znajdzie się w sytuacji, w której utknie w korku pod wiaduktem, gdzie gromadzi się woda, nie powinien próbować za wszelką cenę przejeżdżać przez rozlewisko.

Kiedy sytuacja nas zaskoczy i np. utkniemy w korku pod wiaduktem, gdzie zbiera się woda, nie próbujmy za wszelką cenę przejechać przez rozlewisko. Obserwujmy, czy auta jadące przed nami mogą przejechać, a przejeżdżając nie wytwarzają fali, co grozi zalaniem silnika i zassaniem wody przez kolektor dolotowy. Doprowadzi to do poważnej awarii, której usunięcie będzie kosztowne - zaznacza Durska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Znane stacje znikną z Polski? Milioner branży z paliwowej ujawnia

"Zatrzymaj się, wyłącz silnik i wezwij lawetę"

Według ekspertki, w przypadku zalania samochodu po nawalnym deszczu, nie należy próbować uruchamiać pojazdu samodzielnie. Gdy brak rozsądku ze strony kierowcy jest wyraźnym czynnikiem przyczyniającym się do powstania awarii, ubezpieczyciel może odmówić pokrycia szkód. Dla uniknięcia niespodzianek ważne jest zapoznanie się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia przed podpisaniem umowy.

Jeżeli poziom wody jest na tyle wysoki, że istnieje ryzyko zalania silnika, najrozsądniej jest zatrzymać samochód i wyłączyć silnik. Durska uważa, że czasami lepiej jest zostawić pojazd w wodzie, niż ryzykować zalanie silnika podczas próby przejazdu przez rozlewisko. Nawet mając polisę autocasco, koszt naprawy samochodu może być znaczący.

Ekspertka rekomenduje skorzystanie z pomocy profesjonalistów w przypadku zalania samochodu. Laweta może bezpiecznie wyciągnąć pojazd, minimalizując ryzyko dodatkowych uszkodzeń. Po takim incydencie samochód powinien trafić do serwisu na dokładny przegląd.

Holowanie pojazdu do warsztatu może być pokryte z polisy assistance, a jeśli kierowca ma polisę autocasco, powinna ona również pokryć koszty oceny i naprawy uszkodzeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
MD75
3 miesiące temu
Nawet wysokie auta typu SUV czy dostawczaki mogą łatwo zassać wodę do silnika, wszystko zależy na jakiej wysokości mają początek wlotu powietrza a nie sama wysokość auta.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Aaaaa
3 miesiące temu
Czyli najlepiej z tego wychodzi ze kierowca co ma autocasco I wpadnie pod most powinien koszty zapłacić sam? A ubezpieczenie jest tylko do placenia?
Norbert
3 miesiące temu
elektryki + woda = ?
Poziom zalany
3 miesiące temu
Czyli wyłączony silnik gwarancją ale nie zupełną zwrotu za naprawę. Ekspertka nie powiedziała co miała powiedzieć, bo mówiła o tym, o czym miała mówić.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (21)
Tttyytus
3 miesiące temu
Tak się zastanawiam, czy większy jest koszt naprawy silnika, czy zalania auta wewnątrz? Ktoś się orientuję? Wydaje mi się, że jedno i drugie równie przykre. A w duże kałuże się nie pakuję z założenia, nigdy nie wiadomo co jest pod wodą. Kiedyś rozwaliłem felgę na wydawało się 2cm kałuży, pod taflą wody kryła się potężna dziura. :-(
SUV
3 miesiące temu
Większej bzdury o niewytwarzaniu fali już chyba nie moglem przeczytać od "ekspertki"
Litua
3 miesiące temu
Trzeba sobie robić prywatne kastingi na ubezpieczyciela. Ubezpieczać się tam gdzie jest jak najmniej tzw wyłączeń, małych druczków i gwiazdek. Niska cena ubezpieczenia wcale nie oznacza bezpieczeństwa. Jak coś teraz jest tanie to znaczy że niewiele warte albo próba oszustwa. Oczekiwanie na dużo z mało jest głupotą i to nie tylko w branży motoryzacyjnej
Nikxok
3 miesiące temu
To po co jest to ubezpieczenie (AC)skoro nie będą płacić Powinna być strona i każdy powinien wiedzieć który ubezpieczyciel leci sobie w kulki z wypłatami i po prostu nie ubezpieczać się u tych którzy nie wypłacają 😁 bo nie długo to wszystko będzie twoją winą
Normal
3 miesiące temu
Ekspertka.......ech szkoda gadać, niedługo będą nas pouczac jak się np. wsiada do samochodu......
...
Następna strona