Jak wynika z raportu No Fluff Jobs, 33 proc. pracowników IT w Czechach zarabia powyżej 12 tys. netto, w przeliczeniu na złotówki.
23 proc. informatyków zarabia pomiędzy 8 a 12 tys. zł netto, 34 proc. w granicach 4 do 8 tys. zł netto. W porównaniu z pozostałymi, ujętymi w badaniu krajami Europy Środkowo-Wschodniej, to właśnie w Czechach jest najmniejszy odsetek specjalistów IT zarabiających poniżej 4 tys. zł netto – wynosi zaledwie 10 proc.
Wśród polskich pracowników branży IT, zarobkami powyżej 12 tys. złotych może się pochwalić 26 proc. specjalistów. 36 proc. informatyków zarabia od 4 do 8 tys. złotych miesięcznie.
Największe rozwarstwienie w pensjach pracowników IT widać na Ukrainie. Mimo że zarobki powyżej 12 tys. złotych netto deklaruje tam niecałe 26 proc. z nich, a więc odsetek zbliżony do Polski i znacznie wyższy niż na Słowacji czy Węgrzech, to aż 40,5 proc. zarabia poniżej 4 tys. zł netto.
Prawie 20 proc. badanych specjalistów IT na Ukrainie deklaruje, iż zarabia od 4 do 8 tys. zł netto, zaś niespełna 17 proc. od 8 do 12 tys. zł netto.
Jak wynika z raportu No Fluff Jobs, wśród pracowników branży IT dominuje zatrudnienie na umowę o pracę, lub jej odpowiednik. Dominuje ona zwłaszcza na Węgrzech i Słowacji, gdzie w oparciu o tę formę zatrudnienia pracuje odpowiednio 83,5 i 76 proc. sektora.
W Polsce na umowę o pracę zatrudnionych jest 57 proc. pracowników IT. 30 proc. deklaruje, że działa w oparciu o umowę B2B.
– Mimo iż ponad połowa polskich specjalistów IT wskazała, iż pracuje na umowę o pracę, wśród pracowników z branży z największym stażem, tzw. seniorów, dominuje umowa B2B. Według danych z opracowanego przez nas raportu "Rynek IT w Polsce w 2020" wynika, że pracodawcy znacznie częściej oferowali im ten właśnie typ umowy (87,2 proc.). Umowa o pracę była im proponowana znacznie rzadziej (36,5 proc.) – mówi Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs.