Zarówno Andrzej Duda, jak i Rafał Trzaskowski przekroczyli barierę 10 mln głosów. Świadczy to o niesamowitej mobilizacji Polaków (frekwencja wyniosła 68,18 proc.), jak i silnej polaryzacji dwóch obozów politycznych. W żadnych dotychczasowych wyborach bowiem nie zdarzyło się, by o wygranej zdecydowało nieco ponad 400 tys. głosów.
Dla porównania: w roku 1995, z którym tegoroczne wybory często są porównywane, o zwycięstwie Aleksandra Kwaśniewskiego nad Lechem Wałęsą zdecydowało mniej niż 650 tys. wyborców. Pięć lat później reelekcję Kwaśniewskiemu zapewniło w pierwszej turze ok. 9,49 mln głosów. To mniej, niż zdobyli obaj kandydaci w drugiej turze w 2020 roku. Trzeba jednak pamiętać, że głosy wyborców w 2000 roku rozłożyły się na dwunastu kandydatów.
Rafał Trzaskowski zwyciężył w 10 województwach, a jednak w ostatecznym rozrachunku przegrał. Twitter już zalewają wiadomości rozżalonych wyborców kandydata popieranego przez Koalicję Obywatelską, którzy pytają, jak to możliwe. Z odpowiedzią przychodzą mapy wyborcze z podziałem na Polski powiatowe, za udostępnienie których dziękujemy serwisowi Wybory na Mapie.
Urzędujący prezydent w siedmiu powiatach osiągnął poparcie przekraczające 80 proc. Najwięcej głosów otrzymał w powiecie janowskim (woj. lubelskie) - 84,21 proc. Natomiast prezydent Warszawy na taki poziom nie mógł liczyć nigdzie. Tylko w trzech powiatach przekroczył barierę poparcia na poziomie 70 proc. Najwięcej głosów Trzaskowski dostał w Sopocie - 72,16 proc.
Pretendentowi na urząd głowy państwa zdarzały się takie powiaty, w których jego poparcie zbliżyło się do poziomu 15 proc. Najbliżej tego było w powiecie janowskim (woj. lubelskie), gdzie Trzaskowski otrzymał 15,79 proc. Andrzej Duda zaś nigdy nie zszedł poniżej poziomu 25 proc. głosów. Najgorzej prezydentowi powiodło się w Sopocie, gdzie otrzymał 27,84 proc. głosów.
W części powiatów "bastionu" Trzaskowskiego, Dudzie wcale nierzadko zdarzało się zbliżyć do poziomu 50 proc. poparcia. W drugą stronę taka sytuacja wystąpiła zaledwie w kilku powiatach.
Na wyniku na korzyść urzędującego prezydenta najmocniej przeważyło województwo podkarpackie, gdzie Andrzej Duda uzyskał 785 645 głosów (70,92 proc.). W województwach świętokrzyskim, lubelskim i podlaskim, w których wygrywał kandydat z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, jego przewaga była wyraźna i sięgała poziomu powyżej 60 proc. głosów. Blisko tego poziomu była również Małopolska (59,65 proc.), a nieco dalej województwo łódzkie (54,46 proc.).
Natomiast wyniki Rafała Trzaskowskiego w większości wyglądały tak, jak dwa ostatnie wymienione powyżej. Prezydent Warszawy w żadnym z województw, w którym wygrał, nie przekroczył granicy 60 proc. poparcia. Najbliżej tego był w Pomorskiem (59,84 proc.) oraz w Lubuskiem (59,80 proc.).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl