Jak pisze "Business Insider", powołując się na dane ZUS, rocznie renty wypadkowe pobiera z Zakładu 168 tys. osób. Niespełna połowa (73 tys.) uległa zaś wypadkowi w pracy.
Liczba takich wypadków maleje z roku na rok. Jeszcze w 2019 roku takich przypadków było 91,5 tys. Podobnie jest w przypadku chorób zawodowych. 9 lat temu było ich 108,4 tys., a w ubiegłym - zaledwie 83,7 tys. O jedną trzecią zmalała również liczba wypadków w drodze do lub z pracy.
W sumie więc na przestrzeni ostatnich 8 lat liczba rent wypadkowcych zmalała więc o prawie 50 tys. - z 214 do 168 tys. przypadków.
Mniej jest także wypadków śmiertelnych (o 22,3 proc. w porównaniu z 2017 rokiem) i ze skutkiem ciężkim (spadek o 21,8 proc.).
Z kolei wskaźnik wypadkowości na zmalał w ciągu roku z 6,84 do 6,37 na 1000 pracowników.
Wysokość odszkodowania za wypadek przy pracy
Najgorzej jest - co nie powinno dziwić - w górnictwie. Tam liczba poszkodowanych na 1000 pracujących zbliża się do 15. Podobnie jest w branży komunalnej - przede wszystkim gospodarce ściekami i odpadami.
Sporo wypadków zdarza się również w firmach działających w przetwórstwie przemysłowym, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej oraz w transporcie.
Wypadek w pracy. Definicja i właściwe postępowanie
Co ciekawe, dopiero na ósmym miejscu jest budownictwo. Tam poziom wypadkowości jest nizszy niż średnia dla całego kraju.
Na nieprzewidziane zdarzenia znacznie bardziej narażeni są mężczyźni. Wśród pobierających rentę zaledwie jedna na trzy osoby to kobieta.
*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl