"Prezes UOKiK zdecydował o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Nie przesądzamy na tym etapie, czy doszło do naruszeń. Kluczowe jest ustalenie relacji pomiędzy uczestnikami rynku, w tym mechanizmów podziału opłat za transakcje wypłaty gotówki z bankomatów" - przekazała rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch, pytana przez PAP o to, czy urząd prowadzi obecnie lub planuje podjąć jakieś działania wobec sieci Euronet w związku z prowadzoną przez nią akcją protestacyjną. Dodała, że urząd będzie badać tę sytuację przede wszystkim pod kątem przepisów ochrony konkurencji.
Jednodniowy protest operatora bankomatów
Firma Euronet poinformowała we wtorek, że 18 czerwca przeprowadza jednodniową akcję protestacyjną mającą na celu zwrócenie uwagi konsumentów, decydentów oraz partnerów biznesowych na obecną sytuację operatorów bankomatów w Polsce.
"Dziś obniżamy limit krajowej wypłaty gotówki do 200 zł podczas jednej transakcji, ponieważ VISA, Mastercard i Polski Standard Płatności (BLIK) nie pokrywają kosztów krajowej wypłaty gotówki z bankomatów ponoszonych przez operatorów bankomatów w Polsce" - podała firma w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodała, że od 14 lat stawka za wypłatę gotówki kartą krajową, a od 2015 r. także przy użyciu kodu BLIK (tzw. interchange bankomatowy), jaką płacą VISA, Mastercard i Polski Standard Płatności (firma zarządzająca systemem Blik) operatorom bankomatów, praktycznie się nie zmieniła.
Wcześniej we wtorek serwis RMF24.pl podał, że UOKiK "prześwietli" protest sieci bankomatów, sprawdzając, czy firma Euronet działa na niekorzyść klientów. "Zastrzeżenia UOKiKu budzi kwestia prowizji. Euronet swoim protestem zmusza klientów do płacenia wyższych prowizji" - poinformował RMF24.pl.