Filip Sz. został zatrzymany na lotnisku w Kijowie przez ukraińską straż graniczną, chciał polecieć do Zjednoczonych Emiratów Arabskich - podał w czwartek Stanisław Żaryn. Z kolei Prokuratura Krajowa dodaje, do zatrzymania doszło przed miesiącem - 18 listopada.
Sz. był poszukiwany czerwoną notą Interpolu i międzynarodowym listem gończym w śledztwie prowadzonym przez radomski wydział zamiejscowy delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Lublinie i nadzorowanym przez zachodniopomorski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej.
Wyprali gigantyczną kwotę
Mężczyzna jest podejrzewany o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która kupowała spółki na terytorium Polski i rejestrowała je jako tzw. firmy - słupy. - Były one zakładane w Polsce zarówno przez obywateli Polski jak i obcokrajowców. Według śledczych grupa działała w latach 2015-21 w Polsce, Rosji, Białorusi oraz Singapurze - podał dział prasowy PK.
Zatrzymany na Ukrainie ukrywał się od września 2018 r. - najpierw w Niemczech, a potem w Rosji - tłumaczy Stanisław Żaryn. - Spółki nie prowadziły żadnej działalności gospodarczej, nie rozliczały się podatkowo. Wyłącznym celem tych podmiotów było umożliwienie przyjęcia środków pieniężnych, głównie z Rosji, a następnie przelewanie ich na kolejne rachunki bankowe m.in. spółek działających w Wielkiej Brytanii, państwach Dalekiego Wschodu i w rajach podatkowych - dodaje.
PK podała, że grupa legalizowała korzyści uzyskane w ramach grupy przestępczej poprzez inwestowanie środków w kupowane w Republice Demokratycznej Konga surowce mineralne - rudy tantalu oraz złota. Były one importowane do państw członkowskich Unii Europejskiej z naruszeniem obowiązujących przepisów. Grupa zalegalizowała w sumie ponad 1 mld zł.
W prokuraturze zatrzymanemu przedstawiono zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz prania pieniędzy. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie.
Efekty ponad dwuletniego śledztwa
Za takie przestępstwa grozi do 10 lat więzienia. W sprawie tej grupy śledztwo ABW nadzorowane przez PK trwa od kwietnia 2019 r. Zatrzymano w nim 23 osoby, a 32 przedstawiono zarzuty i zabezpieczono ponad 17,2 mln zł majątku podejrzanych - podała PK.