Aukcję Republikańskiego Przedsiębiorstwa Państwowego Qazarnauliexport opisuje serwis rp.pl. Toczy się ona w ramach Komisji ds. Zamówień Obronnych Państwa Ministerstwa Przemysłu i Rozwoju Infrastruktury. Po maszyny mogą zgłosić się Ukraińcy i Rosjanie.
Maszyny w słabym stanie
Całkowita wartość wycofanych samolotów wynosi ok. 1,8 mld tenge (3,85 mln dolarów). Na aukcję mają trafić: MiG-27, MiG-29, MiG-31 i Su-24 dostarczone w latach 1975-1989.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W cytowanym przez rp.pl komunikacie ze strony Qazarnauliexport wynika, że "wycenione aktywa nie nadają się już do użytku ze względu na moralną przestarzałość, a ich modernizacja jest nieopłacalna ekonomicznie". Musą więc zostać "zlikwidowane w drodze zbycia".
Ze względu na stan techniczny i unikatowość wycenianych aktywów, ich wykorzystanie do innych celów, w tym jako źródła części zamiennych, nie jest możliwe – wynika z komunikatu.
Ukraina i Rosja staną do aukcji?
Kazachska edycja "Forbesa", na którą powołuje się rp.pl, wskazała, że pierwotnie aukcja była zaplanowana na 26 października. Organizatorzy jednak odwołali ją bez podania przyczyn, a obecny termin to 11 listopada. Przy okazji cenę maszyn obniżono o połowę.
Serwis zauważa, że z wyprzedawanych maszyn wciąż korzystają wojska rosyjskie i ukraińskie. Komponenty z nich pozyskane mogłyby się przydać do renowacji maszyn, gdyż te nie są już produkowane.
Jest jednak haczyk. 19 października Kazachstan ogłosił zakaz eksportu do Rosji ok. 100 produktów, w tym dronów i podzespołów elektronicznych. Nie ma jednak pewności, czy zakaz ten obejmuje też awionikę i silniki znajdujące się w samolotach bojowych.