Money.pl: Czy była możliwość, żeby uniknąć zamieszania wokół leków onkologicznych? Coraz bardziej prawdopodobne staje się, że zabraknie ich dla wielu potrzebujących.
*Bolesław Piecha, poseł PiS, były wiceminister zdrowia: *Oczywiście, że można było uniknąć tego problemu. Informacje o trudnej sytuacji, jeżeli chodzi o leki których brakuje, wpłynęły do ministerstwa w październiku.
Jak to więc możliwe, że resort dopuścił do tego, by zabrakło tak ważnego składnika terapii dla ludzi tak poważnie chorych? Czy to możliwe w cywilizowanym kraju?
Jeżeli ktoś śpi i uważa, że samo wszystko zrobi się samo, to później taki jest finał tej postawy. Wygląda więc na to, że my nie mieszkamy w cywilizowanym kraju. To jest wyjątkowa nonszalancja i nieodpowiedzialność obecnej ekipy ministerstwa zdrowia. Tam po prostu jest karuzela stanowisk i urzędnik decyzyjny, czyli wiceminister, który zajmuje się polityka lekową, jest co rusz wymieniany. Takie są tego efekty.
Sam minister przestraszył się chyba problemów. Zniknął na jakiś czas,a pojawił się dopiero po interwencji premiera.
Odezwał się i znowu powiedział to co zwykle, że _ zrobi wszystko żeby było dobrze _. Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować. On chyba nie rozumie, że nie chodzi o leki na przeziębienie, które można zastąpić ząbkiem czosnku. Tu chodzi o leki onkologiczne - gdzie zastępczym preparatem jest śmierć pacjenta.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/127/m213119.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/leki;na;nowotwory;kompromitacja;rzadu;i;dramat;pacjentow,48,0,1070640.html) *Kolejny skandal u Arłukowicza. Wiedział od pół roku * Ministerstwo Zdrowia się skompromitowało - grzmią eksperci branży medycznej. Pół miliona Polaków żyje w strachu. To, czego jesteśmy świadkami dzisiaj, jest po prostu kolejnym przykładem wielkiego chaosu i niekompetencji, które panują w Ministerstwie Zdrowia.
Co zawiodło, skoro ministerstwo o takich problemach dowiaduje się od dziennikarzy?
Wydaje mi się, że nie są drożne żadne kanały informacyjne. Poza tym na ironię zakrawa fakt, że po tygodniu codziennego dudnienia w mediach o problemie minister budzi się i zleca konsultantowi wojewódzkiemu żeby sprawdził _ jak jest _.
On zachowuje się tak jakby nie było ani w ministerstwie, ani w szpitalach, ani w NFZ odpowiednich oprzyrządowań informatycznych, żeby takie dane ściągnąć. Jeśli rzeczywiście nie ma, to będziemy tak niemiło zaskakiwani od czasu do czasu.
Minister Bartosz Arłukowicz powinien podać się do dymisji?
Już dawno i nie tylko po tych ostatnich problemach. Niestety, nie dorósł do tej funkcji. Myślę, że on jest po prostu przerażony tym, co się dzieje. To wszystko go wyraźnie przerosło.
To jest przykra konstatacja, szczególnie, że tak osobiście i prywatnie go lubię. Wydaje się jednak, że ten jego styl bycia - szybkie mówienie, bez konkretów i na okrągło - nie pasuje do roli ministra zdrowia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
W sprawie leków na raka doszło do przestępstwa? _ Chcemy informacji od ministra Bartosza Arłukowicza. Niech minister się nie chowa przed pacjentami _ - mówią politycy pytani przez Money.pl | |
Minister tłumaczy dramat z chemioterapią Bartosz Arłukowicz zapewnia, że w ciągu najbliższych dni powinien zostać rozwiązany problem z dostępnością leków onkologicznych. | |
Chorzy na raka są bezpieczni? Wątpliwości Ministerstwo zaprzecza jakoby zmiany w ustawie refundacyjnej miały ograniczyć dostęp do leków. |