Minister skarbu popiera decyzję rady nadzorczej giełdy o zawieszeniu prezesa Ludwika Sobolewskiego. Według mediów szef GPW zaangażował się w zbieranie wśród spółek notowanych na giełdzie, funduszy na produkcję filmu z udziałem jego życiowej partnerki.
Mikołaj Budzanowski stwierdził w radiowej Trójce, że grudniowy audyt w sposób jednoznaczny wykazał, że prezes giełdy stał za pomysłem zbierania funduszy. Dodał, że w związku z tym decyzja o jego zawieszeniu była _ słuszna i jedyna możliwa w tej sytuacji _.
- _ Jeżeli by się okazało, że nie było żadnej inicjatywy ze strony prezesa i zbieranie pieniędzy na produkcję filmu nie ma nic wspólnego z GPW, to oczywiście byśmy na ten temat nie dyskutowali. Niestety okazało się, że jest dokładnie odwrotnie i potwierdziły się doniesienia medialne z grudnia 2012 roku. Ja tej prawdy nie będę ukrywał _ - mówił Budzanowski.
POSŁUCHAJ MIKOŁAJA BUDZANOWSKIEGO:
17 stycznia odbędzie się walne zgromadzeniu akcjonariuszy GPW. Minister Budzanowski pytany czy przedstawiciel Skarbu Państwa będzie chciał wtedy odwołania Sobolewskiego, stwierdził, że ostateczna decyzja zostanie upubliczniona dopiero w dniu walnego zgromadzenia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zawieszony prezes gieły odpiera zarzuty Ludwik Sobolewski przekonuje, że nie naruszył zasad etyki zawodowej. | |
Hossa zawita na dłużej na GPW. WIG20 dojdzie do... Z analizy Money.pl dowiedz się, na jakie wzrosty mogą liczyć inwestorzy w Warszawie w nowym roku. | |
GPW: Jaki ostatni dzień, taki cały nowy rok? Oby nie W najnowszym komentarzu Money.pl przeczytasz, na co zwrócić uwagę podczas ostatniej tegorocznej sesji na GPW. |