Szef NBP Marek Belka zgadza się, iż dyskusję o wejściu Polski do strefy euro należy rozpocząć dopiero po wyborach, ale nie chce, aby nasz kraj czekał w przedsionku wspólnej waluty.
- _ Jestem przeciwnikiem wchodzenia naszego kraju do ERM II, czyli dwuletniego przedsionka wspólnej waluty. Do strefy ERM II nie powinniśmy się pchać _ - oświadczył szef NBP.
ERM II to dwuletni okres, podczas którego waluta w kraju pretendującym do euro musi być stabilna. Wahania jej kursu nie mogą przekraczać 15 proc. od ustalonej wartości referencyjnej.
- _ Złotemu i polskiej gospodarce wiązanie złotego z euro na dwa lata nie jest potrzebne - mogłoby to grozić istotnym umocnieniem złotego _- tłumaczy Marek Belka.
- _ Zbudowaliśmy gospodarkę rynkową, która działa nie najgorzej. Udało nam się odwrócić geopolitykę, ale nadal nie potrafimy wspólnie ze sobą pracować _ - mówił prezes NBP. - _ Polacy nauczyli się przez poprzednie stulecia walczyć z państwem i nie wierzyć nikomu, polegać tylko na sobie i swojej najbliższej rodzinie. Przez kilkanaście pokoleń zawsze walczyliśmy. I tak to już nam zostało, niektórzy z nas nawet nie zauważyli, że mamy niepodległy kraj. Cieszmy się jednak, że statystycznie żyjemy dłużej o jakieś 10 lat niż 25 lat temu, a odsetek osób z wyższym wykształceniem jest dziś dużo wyższy niż ćwierć wieku wcześniej - _zauważa Marek Belka.
-_ Ostatnie wydarzenia na Ukrainie przypominają, że nic nie jest dane raz na zawsze. Jesteśmy krajem, który całkowicie zmienił sojusze. Unia Europejska, NATO - jesteśmy tam, gdzie chcieliśmy być - na Zachodzie _- dodał.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Belka: Mamy demokrację, ale dużo do zmian - Polacy nauczyli się przez poprzednie stulecia walczyć z państwem i nie wierzyć nikomu, polegać tylko na sobie i swojej najbliższej rodzinie - mówi prezes NBP. | |
Polska nie spieszy się do strefy euro? Szef NBP wyjaśnia, dlaczego Sprawdź, jakich potencjalnych zagrożeń najbardziej obawia się Marek Belka. | |
Prezes NBP: nie jesteśmy gotowi na euro Konkurencyjność, elastyczny rynek pracy i zdrowe finanse są podstawą, by można było myśleć o nowej walucie - uważa Marek Belka. |