Money.pl: Jak duży wpływ na gospodarkę kraju ma taki kataklizm jak huragan _ Sandy _ w USA?
*Prof. Dariusz Filar, ekonomista, członek Rady Gospodarczej przy premierze, były członek Rady Polityki Pieniężnej: *We wszystkich gospodarkach rozwiniętych gdzie tego typu zjawiska się pojawiały doświadczenie uczy, że mimo ich dramatycznego przebiegu, spektakularnego wyglądu to efekt ekonomiczny jest na ogół niewielki.
Ale jednak jakiś efekt jest.
Tak, tylko, że kraje bardzo szybko się z tego otrząsają i to nie ma zasadniczego wpływu na ich funkcjonowanie. To jest tak, jak było z tsunami w krajach Azji Południowo-Wschodniej, czy z trzęsieniem ziemi w Japonii. Myślę, że podobnie będzie i tym razem. To nie są czynniki które w sposób zasadniczy zmieniałyby funkcjonowanie gospodarki.
Strach wśród ekonomisto jednak jest, robią wyliczenia strat i zastanawiają się nad konsekwencjami.
Oczywiści, że od razu pojawiają się wypowiedzi pełne strachu i czarnowidztwa, tylko, że na ogół dzieje się całkiem odwrotnie.
Czyli?
Dzieje się tak, że potrzeba odbudowy zniszczeń jest mobilizująca dla gospodarki, a nie osłabiającą ją.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/62/m110654.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/huragan;sandy;w;usa;obama;przegra;przez;to;wybory,189,0,1188285.html) *Obama przegra wybory przez Sandy? * Jutro Obama miał prowadzić kampanię wyborczą w Ohio, kluczowym stanie wahającym się. Pojawia się myślenie - _ musimy wszystko odbudować, więc pracujemy dwa razy szybciej i mocniej _?
Tak, pojawia się dodatkowy impuls który ma ratować gospodarkę i te straty są szybko kompensowane. Jak sięgnę pamięcią, to nie potrafię sobie przypomnieć kataklizmu naturalnego, w miarę sprawnej gospodarce, który dałby długotrwały efekt negatywny.
Niedziałająca przez dwa dni giełda w Nowym Jorku oddziałuje w jakiś sposób na giełdy w Europie?
Oczywiście powoduje to pewnego rodzaju zaburzenie w działalności i ograniczenie przepływów finansowych. Tyle, że znowu to nie jest zjawisko które by zasadniczo zmieniało funkcjonowanie gospodarki.
Jest to jednak wydarzenie historyczne. Ostatni raz giełda w USA przez pogodę była zamknięta w 1985 roku.
Tak, to prawda, to spektakularne wydarzenie, na pewno znajdzie się to wydarzenie w historycznych raportach, ale to wszystko. Nie wpływa to w zasadniczy sposób na działanie gospodarki.
Ciekawa rzecz która się pojawiła, to doniesienia o taniejącej ropie. Argumentem było to, że skoro wiele fabryk nie działa to będzie mniejsze zapotrzebowanie na ropę.
Myślę, że ta interpretacja jest trochę naciągana i nie doszukiwałbym się w taniejącej ropie efektu huraganu.
Krótko mówiąc, huragan, gospodarczo, przynosi więcej plusów niż minusów?
Powiem inaczej. W gruncie rzeczy, z nieco dłuższej perspektywy są to zjawiska neutralne dla gospodarki.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| USA dalej słabe. Nic się nie zmieniło po WTC Stan amerykańskich systemów łączności ratunkowej jest zły. Są one niekompatybilne, niekompletne i łatwo ulegają awariom - uważają eksperci. | |
| Po przejściu Sandy: Rośnie liczba ofiar i włamywaczy Policja zatrzymała 13 osób podejrzanych m.in. o włamania i szabrowanie sklepów w dzielnicach ewakuowanych przed nadejściem cyklonu. | |
| Entuzjazm opadł, prognozy słabe. Merkel... _ Zagrożenia dla gospodarki światowej są oczywiste, a perspektywy wzrostu nie tak dobre, jakbyśmy sobie tego życzyli. _ |