Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Jarosław Kaczyński się stara, a oni...

0
Podziel się:

Marek Migalski z PJN odpowiada na list prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Jarosław Kaczyński się stara, a oni...

Money.pl: Jarosław Kaczyński wystosował list, w którym nawołuje wszystkich, którzy odeszli z partii, by * do niej *wrócili. W ten sposób chce zjednoczyć prawicę. Pan wraca?

*Marek Migalski, europoseł PJN: *Nie, nie wracam. Zresztą tak jak wszystkie moje koleżanki i wszyscy koledzy.

Prezes Jarosław Kaczyński tak grzecznie prosi.

Nie po to zakładaliśmy nową formację polityczną, żeby teraz wracać do partii, która nas wyrzuciła.

Ale ojczyzna potrzebuje Waszego powrotu – pisze Jarosław Kaczyński.

Jeśli tak, to ja mam jedną uwagę do Jarosława Kaczyńskiego: Gdyby nas prezes nie wyrzucił, to teraz nie musiałby nas prosić o powrót.

Rozumiem, że przemyślał Pan sprawę, bo prezes PiS napisał jasno – jeśli nie wrócicie teraz, wasze _ błędy nie będą Wam zapomniane nigdy _.

Nasza odpowiedź jest prosta, powrót do PiS - nie, ale rozmowy z PiS o Polsce i prawicy polskiej - dlaczego nie.

Szef PiS już dyskusję zaczyna. Pisze, że nie może dojść do rozdrobnienia prawicy.

Tyle że to rozdrobnienie już nastąpiło i to w dużej mierze przez błędne decyzje Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS musi pogodzić się z sytuacją, że co prawda jego partia jest największą opozycją, ale obok niej są jeszcze PJN i Solidarna Polska, czy też ugrupowanie Marka Jurka.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/185/m208569.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/ziobro;zaprasza;kaczynskiego;na;kongres,11,0,1052683.html) *Ziobro zaprasza Kaczyńskiego. Szczerze czy złośliwie? * Zbigniew Ziobro zaprosił Jarosława Kaczyńskiego na jutrzejszy kongres założycielski Solidarnej Polski. To jest fakt, Kaczyński może udawać, że tego nie widzi, ale to szkodzi tylko jemu. List prezesa traktuję więc jako dostrzeżenie tego problemu. Konstatacja tego listu jest taka, że bez nas PiS nie wygra. Myśmy wiedzieli o tym od samego początku. Dobrze, że teraz dostrzegł to sam prezes.

To widzi Pan jakąś możliwość zjednoczenia prawicy?

Jeśli Kaczyński chciałby poważnie rozmawiać na temat jakichkolwiek ruchów na prawicy, to powinien wysłać oficjalny list do prezesów innych partii z propozycją rozpoczęcia rozmów na temat współpracy. Nie może być tak jak napisał w tym oświadczeniu, że zachęca do wstępowania do PiS-u. Na to zgody nie ma i nie będzie.

To w jaki sposób ta współpraca miałaby wyglądać?

Nie chcę w tej chwili o tym przesądzać. Myślę, że zawsze warto usiąść do rozmów. To prawda, że padło między nami bardzo dużo ostrych słów, ale politycy powinni mieć _ krótką pamięć i twardą dupę _, żeby nie przerzucać na politykę swoich wzajemnych dąsów. Bo sytuacja w kraju jest niewesoła i my jesteśmy otwarci do rozmów na temat tego, jak to zmienić i jak - bo o tym też trzeba rozmawiać - pomagać w trudnych sprawach Platformie.

Wstęp do rozmów powinien zacząć się - jak mówi Jacek Kurski - od przeprosin ze strony Jarosława Kaczyńskiego?

Dla nas przeprosiny nie są konieczne. Zresztą zdziwiły mnie słowa Jacka Kurskiego, że oni mogą wrócić, jak Kaczyński ich przeprosi. To pokazuje, że mało różnią się od PiS. My do partii Kaczyńskiego wracać nie będziemy, nawet jeśli nas przeprosi.

Nam nie chodzi o lepsze czy gorsze samopoczucie, a o naszą podmiotowość, czyli chęć bycia oddzielnym bytem politycznym, który w wyborach dostał 300 tysięcy głosów. Dzisiaj nie mamy zamiaru marnować tych głosów po to, żeby znowu znaleźć się w miejscu, z którego nas wyrzucono.

Po co, tak naprawdę, Jarosławowi Kaczyńskiemu ten list _ do niedawnych kolegów partyjnych _?

To jest chęć przykrycia dwóch faktów - Kongresu Solidarnej Polski i zwiększonej aktywności PJN-u. A poza tym chce tym gestem pokazać swoim działaczom, że jest otwarty na taki ruch integracyjny.

Więc nie wierzy Pan w _ nawrócenie _ Jarosława Kaczyńskiego?

Cokolwiek by to nie było, cieszy mnie powrót do języka współpracy, a nie insynuacji. Lepiej późno niż wcale. Dobrze, że Jarosław Kaczyński znowu traktuje nas jak partnerów do rozmów, a nie jak zdrajców.

Czytaj w Money.pl
Ziobro zaprasza Kaczyńskiego. Szczerze czy złośliwie? Zbigniew Ziobro zaprosił Jarosława Kaczyńskiego na jutrzejszy kongres założycielski Solidarnej Polski.
Kaczyński dostał list w obronie Ziobry. Nie chcą "kneblowania ust" _ Nie godzimy się na "łamanie kręgosłupów" wewnątrz partii _ - napisali działacze Prawa i Sprawiedliwości.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)