Jarosław Kaczyński wietrzy zamieszki

Jarosław Kaczyński uważa, że organizacja szczytu klimatycznego w dniu Święta Niepodległości 11 listopada to czysta prowokacja. – Niewątpliwie chodzi o to, żeby wywołać awanturę – mówi twierdząc, że wybór daty na szczyt nie jest przypadkowy.

- _ Wiadomo, że na takie szczyty przyjeżdżają alterglobaliści i że to są elementy awanturnicze. Niewątpliwie chodzi o to, żeby wywołać awanturę, bo przecież nie ma żadnego przymusu, żeby szczyt był akurat 11 listopada. Ktoś chce tutaj doprowadzić do wielkiej awantury, dużo większej niż wtedy, gdy byli tutaj Niemcy. Nieporównywalnie większej _ – dodał Kaczyński, odnosząc się do zeszłorocznych zamieszek, jakie wybuchły przy okazji obchodów święta.

Źródło: IAR

Prezes PiS podkreślił, że całkowitą odpowiedzialność za takie wydarzenia spadnie na obecną władzę.

- _ Jeżeli cokolwiek się stanie, to premier i minister spraw wewnętrznych będą za to ponosić osobistą odpowiedzialność. Nie tylko w sensie politycznym, ale również być może karnym. Krótko mówiąc, nikt nie ma wątpliwości, że przyjeżdżające przy okazji szczytu elementy wywołują awantury i jeżeli się nie przeprowadzi odpowiedniej, bardzo zdecydowanej akcji, to może dojść do bardzo niedobrych wydarzeń _ - dodał.

Źródło: IAR

Konferencja klimatyczna zaplanowana jest w dniach 11-22 listopada. Jej celem ma być wypracowanie nowych postanowień na rzecz ochrony klimatu, w tym redukcji emisji gazów cieplarnianych. Szczyt odbędzie się na Stadionie Narodowym, a w części także w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.