Po rozmowach z premierem Solidarność nadal grozi strajkiem generalnym. Szef związku Piotr Duda poinformował po posiedzeniu Komisji Trójstronnej, że związki i rząd nadal dzieli spora różnica zdań.
Solidarność chce, by rząd wycofał się z projektów ustaw uelastyczniających czas pracy, a także wrócił do prac nad projektem obywatelskim o płacy minimalnej. _ - Premier Donald Tusk zapowiadał, że nie zgodzi się na ustawy, które zwiększą bezrobocie. To oznacza, że strajk generalny jest możliwy - _mówił Piotr Duda.
_ - Pan premier mówi, że nie będzie niczego robił pod dyktat związków zawodowych, a my musimy robić wszystko pod dyktat premiera i to od lat. Procedury biegną, robimy referenda w zakładach pracy. Z kolegami ze związków ustaliłem kolejne spotkanie. Można to zatrzymać jak się dogadamy, ale my nie damy się już oszukiwać - _ powiedział Duda.
POSŁUCHAJ PIOTRA DUDĘ:
Szef Solidarności zapowiedział, że aby jakiekolwiek rozmowy były kontynuowane, musi być spełniony warunek, którym jest wycofanie z Sejmu projektów wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy oraz podjęcie prac nad obywatelskim projektem w sprawie płacy minimalnej.
We wtorek sztab protestacyjny Solidarności zdecydował, że do czerwca potrwa w związku referendum w sprawie form protestów planowanych na wrzesień.
Według Dudy sytuacja jest obecnie patowa, ale - jak mówił - można tę procedurę zatrzymać. _ Jak się dogadamy, ale my już się oszukiwać dalej nie pozwolimy i stawiać pod dyktatem _ - powiedział. _ Czy podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat to był dialog, czy dyktat? Wprowadzenie projektu ustawy o czasie pracy to dialog, czy dyktat? _ - pytał. _ Oczekujemy nie deklaracji, nie słów, ale czynów. A na razie ich nie ma _ - zaznaczył Duda.
Pytany o przebieg spotkania powiedział, że ważne było to, że premier przyszedł i rozmawiał, a _ atmosfera nie była taka, że skakaliśmy sobie do gardeł i była merytoryczna dyskusja _. _ Mam nadzieję, że kolejne spotkanie odbędzie się i będziemy rozmawiać. Ale mimo to my robimy swoje i już czekać nie będziemy, niczego zawieszać nie będziemy _ - zapowiedział.
W ocenie szefa _ S _ w Polsce _ nie ma dialogu trójstronnego, nie ma dialogu autonomicznego - związków z pracodawcami _, a w obecnej formule Komisja Trójstronna nie ma sensu. _ Kilka gorzkich słów o tym powiedzieliśmy. Zrobimy spotkanie z pracodawcami, żebyśmy wypracowali formułę, że Komisja nie jest jedynie punktem informacyjnym, gdzie rząd nas będzie informował o swoich kolejnych poczynaniach, tylko na tych spotkaniach będzie prowadzony prawdziwy dialog _ - powiedział Duda.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tusk: Ultimatum i dyktat są dobre na wojnę - Negocjacje, które miałyby polegać na tym, że albo zostanie przyjęty pakiet postulatów, albo będzie strajk, nie są zaproszeniem do rozmowy - tak premier ocenia żądania Solidarności. | |
Piechociński: Nie wolno stawiać terminów - _ Ze smutkiem przyjmuję to, że strajk na Śląsku oznaczał klęskę dialogu w polskiej rzeczywistości _ - powiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. | |
Piotr Duda: To jeszcze nie koniec - _ Dziś jest wielki dzień dla ruchu związkowego, bo po raz pierwszy od 30 lat na Śląsku odbywa się strajk generalny mówił lider Solidarności Piotr Duda. _ | |
Solidarność zastrajkuje? Padają terminy W referendum związkowcy mają zdecydować, czy są za strajkiem, czy też wielodniową akcją protestacyjną w Warszawie. |