_ - W Polsce każdy ma prawo ubiegać się o władzę, jednak ci, którzy chcą zaangażować się w politykę, powinni zdjąć maski i powiedzieć to społeczeństwu otwarcie - _ mówił premier Donald Tusk, pytany, czy widzi zagrożenie w Platformie Oburzonych. _ - Podzielam lęk o pracę, ale część postulatów Solidarności przy okazji strajku na Śląsku jest wbrew interesowi bezrobotnych - _dodał.
Premier był pytany na konferencji prasowej, czy widzi w Platformie Oburzonych - inicjatywie szefa NSZZ _ Solidarność _ Piotra Dudy i wokalisty Pawła Kukiza - polityczne zagrożenie dla Platformy Obywatelskiej. Tusk był pytany o to w kontekście strajku generalnego na Śląsku.
_ - O każdej inicjatywie, o każdym człowieku, każdej ambicji należy mówić z uznaniem i szacunkiem, nawet jeśli czasami to przychodzi z trudem, jeśli chodzi o niektóre przedsięwzięcia polityczne. Niektórzy politycy w Polsce - a z całą pewnością to jest inicjatywa stricte polityczna - robią wszystko, żeby taki respekt rodził się z trudem _ - powiedział Tusk.
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA:
Dopytywany, czy nie obawia się, że Platforma Oburzonych może urosnąć w siłę i przejąć władzę, Tusk zaznaczył, że nikt mu nie dał gwarancji, że będzie dożywotnio premierem polskiego rządu i - jak dodał - _ nawet niewiele na to wskazuje _.
_ - W Polsce każdy ma prawo ubiegać się także o władzę, to demokracja. Zawsze tylko będę prosił tych, którzy angażują się w politykę, by w momencie, kiedy wkraczają w tę dziedzinę, pozdejmowali maski. Chcę władzy, to muszę ludziom powiedzieć: idę po władzę, głosujcie na mnie, chcę zmienić rząd, mam lepszy pomysł _ - powiedział Tusk. Jak dodał, nie ma nic przeciwno temu, aby _ poważna konkurencja polityczna powstała także w tak spontaniczny sposób _.
Szef rządu odniósł się też do inicjatywy Kukiza, który w ostatnim czasie założył portal internetowy Zmieleni.pl. Muzyk nawołuje m.in. do składania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych do Sejmu.
_ - W sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych - witam na pokładzie. Jestem weteranem walki o jednomandatowe okręgi wyborcze i w przeciwieństwie do moich oponentów mam tutaj pewne sukcesy na koncie, takie jak jednomandatowe okręgi wyborcze do Senatu, samorządów niektórych szczebli i to, do czego mam prawa autorskie w jakimś sensie: bezpośrednie wybory burmistrzów, wójtów i prezydentów miast _ - podkreślił Tusk.
_ - Mówiłem panu Kukizowi publicznie i w rozmowach prywatnych wiele lat temu, że mnie do okręgów jednomandatowych nikt przekonywać nie musi. Oburzenie Zmielonych jest oburzeniem źle adresowanym. Wszystkie postulaty, które interesują Zmielonych, były postulatami PO i zawsze były odrzucane przez naszych oponentów i konkurentów _ - powiedział szef rządu.
Jak zauważył, do przeprowadzenia zmian postulowanych przez _ Zmielonych _, konieczna jest większość konstytucyjna w parlamencie. Zaznaczył, że PO jako jedyna partia konsekwentnie składała też projekty dotyczące zniesienia finansowania partii politycznych z budżetu państwa lub ograniczających to finansowanie. Jak dodał, ten drugi postulat udało się ostatecznie przeprowadzić.
_ - Podzielam lęk o pracę, ale część postulatów Solidarności przy okazji strajku na Śląsku jest wbrew interesowi bezrobotnych - _ocenił Donald Tusk. Przypomniał, że miejscem dialogu ze związkami jest Komisja Trójstronna.
Zapowiedział, że rząd nie wycofa się z projektu emerytur pomostowych i uelastycznienia rynku pracy. Niektóre poprawki poselskie uznaje za zbyt daleko idące. _ O innych kwestiach możemy rozmawiać, nawet na osobistym spotkaniu - _ zadeklarował.
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA:
_ - Dyskusja ze związkami zawodowymi pokazuje bardzo wyraźnie, że niektóre postulaty i oczekiwania związków zawodowych mają na celu ochronę interesów aktualnie pracujących, też ochronę interesów związków zawodowych, natomiast mogą być bardzo kłopotliwe z punktu widzenia ludzi, którzy szukają pracy bądź obawiają się utraty miejsca pracy _ - mówił premier.
Wśród takich postulatów wymienił oczekiwania wzrostu płacy minimalnej. Według premiera rząd od wielu lat kieruje się strategią zakładającą, że _ płaca minimalna w Polsce nie jest jakoś drastycznie niska _. _ Ale równocześnie szukamy sposobu, żeby unikać przesady w kształtowaniu płacy minimalnej. Jeśli będziemy zmuszali pracodawców do wypłacania płacy minimalnej na zbyt wysokim poziomie, to oni będą zwalniać pracowników _ - uzasadnił Tusk.
_ - Dlatego jeszcze raz zwracam się do związków zawodowych, aby nie przesadzały z tą presją, jeżeli chodzi o wzrost płacy minimalnej _ - powiedział premier. Dodał, że to samo dotyczy postulatu, aby zrezygnować z uelastycznienia liczenia czasu pracy. _ To jest ostrożny i bardzo spokojny element działań na rzecz uelastycznienia rynku pracy. Rząd nie chce w tym przesadzić, ale proponujemy rozwiązania, które dobrze sprawdziły się w roku 2009 i wówczas zostały zaakceptowane przez związki zawodowe _ - mówił.
Wskazał, że uelastycznienie liczenia czasu pracy służyć ma _ ochronie miejsc pracy i szansie na większą ilość miejsc pracy _. _ Mówiąc krótko to umożliwi dostosowanie realnych potrzeb przedsiębiorstwa do sposobu wykonywania pracy w danym przedsiębiorstwie _ - powiedział.
Premier podkreślił, że nie można nikogo lekceważyć, gdy zgłasza pretensje pod adresem władzy. Dodał jednak, że ma _ pewien problem ze zrozumieniem intencji organizatorów strajku _. _ Także rozmach i wielkość akcji strajkowej nie powinny usypiać władzy, nawet jeśli oceniamy, że ten strajk nie był strajkiem, który sparaliżował życie na Śląsku, a manifestacje nie okazały się manifestacjami masowymi, były pikietami _ - powiedział.
Odnosząc się do zarzutów o brak dialogu rządu ze związkami zaznaczył, że to Komisja Trójstronna i jej zespoły są w Polsce forum dialogu ze związkami zawodowymi. _ W Polsce, tak jak w każdej przyzwoitej demokracji, role są podzielone zgodnie z konstytucją i ustrojem. Jeśli chodzi o forum spotkań władzy, rządu ze związkami zawodowymi, to jest to Komisja Trójstronna i jej zespoły _ - mówił.
_ - W 2013 r. było pięć posiedzeń prezydium Komisji Trójstronnej, szef Solidarności był raz, były trzy posiedzenia plenarne Komisji Trójstronnej, ani razu nie pojawił się szef Solidarności, ale formułuje zarzut wobec strony rządowej, że nie prowadzi ona dialogu ze związkami zawodowymi _ - powiedział premier. Dodał, że w 2012 było 11 posiedzeń prezydium Komisji Trójstronnej i szef Solidarności był tam cztery razy, a na 8 posiedzeń plenarnych Komisji w 2012 szef Solidarności był 4 razy.
_ - Mówię to, żeby wybić ten fałszywy i nieuczciwy argument, który jest jednym z głównych powodów ogłoszenia akcji strajkowej, że nie ma możliwości rozmowy z rządem czy z władzą, bo on jest po prostu nieprawdziwy _ - podkreślił Tusk.
Pytany o słowa szefa Solidarności Piotra Dudy, który chce, aby do 17 kwietnia rząd przedstawił harmonogram rozmów ze związkowcami, Tusk uznał, że _ ultimatum to w demokracji słowo, które nie powinno funkcjonować, nie jest to dobry pomysł na rozmowę _.
_ - Komisja Trójstronna wydaje się miejscem dobrze pomyślanym po to, żeby związki zawodowe, pracodawcy i władza wykonawcza mogły ze sobą rozmawiać. Jeśli będzie potrzeba spotkania bezpośredniego - też jestem otwarty na propozycję, nie mam z tym żadnego problemu, spotykałem się także wcześniej, gdy były sygnały o takiej potrzebie _ - zadeklarował premier.
POSŁUCHAJ DONALDA TUSKA:
Powiedział, że słuchał wypowiedzi niektórych działaczy związkowych i miał wrażenie, że ich celem jest doprowadzenie do konfrontacji. _ Nie wiem dlaczego, bo na pewno Polsce to nie służy. Jeśli się mylę i w trakcie rozmowy okaże się, że celem było wspólne znalezienie rozwiązań, a nie ambicje i plany związkowców, to będę najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi i o wiele łatwiej będzie rozmawiać _ - dodał.
Przypomniał, że Polska do tej pory dlatego lepiej od innych państw przechodziła kryzys, ponieważ udawało się unikać ostrych konfliktów społecznych. Przyznał, że ciągle bardzo dużo biedy jest w kraju i wielu ludziom jest bardzo ciężko - szczególnie tym, którzy nie mają pracy.
_ - Ale nie zdarzyło się w ostatnich dniach, czy tygodniach nic takiego, co kazałoby tę naszą Polskę wywracać do góry nogami _ - wskazał. _ Dlatego nie rozumiem tych marzeń niektórych przedstawicieli opozycji, niektórych działaczy związkowych, żeby Polska zaczęła się kojarzyć z manifestacjami, koktajlami Mołotowa, strajkami generalnymi _ - mówił premier.
_ - Uważam, że to z punktu widzenia reputacji Polski, a co za tym idzie finansowej kondycji Polaków i Polski nie byłoby korzystne, ale to już sami sobie działacze związkowi muszą odpowiedzieć na pytanie, czy będą politycznymi zadymiarzami, czy będą chcieli współpracować na rzecz obywateli _ - powiedział.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Piotr Duda: To jeszcze nie koniec - _ Dziś jest wielki dzień dla ruchu związkowego, bo po raz pierwszy od 30 lat na Śląsku odbywa się strajk generalny mówił lider Solidarności Piotr Duda. _ | |
Chaos na kolei. Zobacz, kiedy się skończy - _ Doprowadzimy do realizacji naszych postulatów, albo poślemy ten rząd na zieloną trawkę - _mówił szef śląsko-dąbrowskiej _ Solidarności _ Dominik Kolorz. | |
Kosiniak-Kamysz uważa, że strajk to... _ - Nie można temu rządowi odmówić chęci porozumienia się na Śląsku _ - przekonywał szef resortu pracy. | |
Komorowski zaprosił Piotra Dudę Duda poprosił jednak o przesunięcie terminu spotkania. |