- _ Nie będziemy się licytować na surowość kar dla pijanych kierowców. Potrzebna jest zmiana mentalności, aby nie było przyzwolenia dla pijanych siadających za kierownicą _- mówi premier Donald Tusk.
_ - Nie chciałbym dawać satysfakcji tym, którzy budzą się co jakiś czas przy takich tragicznych okazjach i głośno żądają szubienic i stosów. Sposób, w jaki będziemy o tym rozmawiali albo utrudni, albo ułatwi skompletowanie najskuteczniejszych narzędzi _ - mówi Donald Tusk, nawiązując do tragedii w Kamieniu Pomorskim, gdzie młody mężczyzna prowadzący samochód pod wpływem alkoholu i środków odurzających, wjechał na chodnik i śmiertelnie potrącił 6 osób.
W ocenie premiera podwyższanie kar więzienia wydaje się zasadne tylko w przypadku dolnej granicy kary, jaką przewiduje kodeks. Jego zdaniem bowiem, ilość wyroków w zawieszeniu powoduje, że część decydujących się na jazdę w stanie nietrzeźwym może sobie lekceważyć tę karę. _ - Nieuchronność tej kary musi być zdecydowanie większa. Nie sądzę, żeby większe znaczenie dla pijącego kierowcy miało to, czy górna granica wynosi 15 czy 20 lat więzienia _ - podkreśla.
Premier zapewnia także, że rekomendacje rządu, jakie chce przedstawić w przyszły wtorek, będą _ skuteczne i rozsądne . _ - Część z nich będzie kontynuacją tego, co zaczęliśmy już jakiś czas temu _ - dodaje, podkreślając, że potrzebne są działania kompleksowe. _
_ - Nie zwalczymy plagi pijanych kierowców, którzy tak często doprowadzają do tragedii na naszych drogach, jeśli dalej będziemy mieli do czynienia z powszechną tolerancją dla picia - szczególnie picia kierowców _ - podkreśla premier i wymienia przykłady z ostatnich miesięcy - byłego komendanta policji w Pajęcznie, który rozbił po pijanemu swój samochód oraz księdza, który w Łowiczu potrącił kobietę, prowadząc po pijanemu. _ - Zdarzały się też takie przypadki politykom _ - dodaje_ . _
_ - Generalnie rzecz biorąc, pijany za kółkiem to nie jest w Polsce jakiś szczególny ewenement, tylko ciągle dość powszechne zjawisko i oprócz ostrych działań prokuratury, sądów, policji i państwa my musimy jako Polacy bardzo mocno się zastanowić, co możemy zrobić każdego dnia, żeby tolerancja dla pijących kierowców malała - bo bez tego nasze wysiłki pójdą na marne _ - mówi szef rządu.
Odnosząc się do zgłaszanych z różnych stron propozycji zmian w prawie wobec nietrzeźwych kierowców, Tusk zapewnia, że postulaty będą _ bardzo rozsądnie oceniane _ zważywszy na to, które rzeczywiście mogą przyczynić się do tego, co uznaje on za najważniejsze: nie odwet na sprawcach, ale sensowna kara, aby tych wypadków było mniej. - _ Osiągniemy sukces, kiedy będzie mniej śmiertelnych ofiar na drodze, a nie kiedy będzie więcej ludzi w więzieniach. To ma ze sobą związek, ale nie jest to jedyny związek _ - podkreśla premier.
Czytaj więcej w Money.pl