Słowa Macierewicza "to zadanie dla psychiatry"

*Stefan Niesiołowski, poseł Platformy Obywatelskiej: *To są jakieś bzdury z ust człowieka który powinien wylądować u psychiatry. Szkoda mi czasu na zajmowanie się Macierewiczem. To, co on mówi, to wyłącznie zadanie dla psychiatry. Jego słowa nie mają żadnego pokrycia w dowodach. To są tylko jego majaczenia.

To przecież było otwarcie lotniska, a nie promocja OLT. Też mogę pokazać zdjęcie Macierewicza, Kaczyńskiego i Brudzińskiego na jakimś lotnisku, gdzie się zawalił dach i powiedzieć, że to oni. Powtórzę jeszcze raz, Macierewicz to kandydat do psychiatry i to wszystko.

Następny do leczenia. PiS za wszelką cenę usiłował zrobić z tego sprawę polityczną. Bardzo prymitywnie chcieli przykleić do afery premiera, to się nie udało. Donald Tusk godnie, spokojnie odpowiadał. Dlatego jest już 5 lat premierem, dlatego wygrywamy wszystkie wybory, bo nie wpadamy w jakieś paranoje.

Na sali sejmowej widać było po jednej stronie premiera Tuska, dominującego intelektualnie, człowieka z klasą, a po drugiej mieliśmy majaczenia, bzdury i bezsilną wściekłość. Pojawiały się jakieś oskarżenia. To wszystko to pisowskie obsesje. Platforma nie czuje żadnego panicznego strachu.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/36/243492.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/ziobro;za;moich;czasow;nie;byloby;afery;amber;gold,41,0,1150505.html) *Ziobro: Za moich czasów nie byłoby afery Amber Gold * Zbigniew Ziobro komentuje sprawę parabanku.

Po co uruchamiać komisje? Żeby ten cyrk z jakim mieliśmy do czynienia podczas debaty trwał dwa lata? Mielibyśmy tylko awantury, chamskie pytania, PiS fundowałby nam ten niski poziom tak długo, jak tylko ta komisja by trwała.

PO nie chce komisji, bo byłaby to komisji chamstwa i głupoty. My nie boimy się żadnych wyborów czy konfrontacji, ale nie widzimy powodu, żeby demokratyczne narzędzia uruchamiać w interesie głupoty, podłości i chęci dorwania się Pana Kaczyńskiego do władzy.

Niczego. Przecież to nie pierwszy raz kiedy Pan Kaczyński na dłuższy czas zapada w jakieś milczenie, a później nagle zapowiada wielkie wystąpienia.

Za każdym razem jest to w gruncie rzeczy powtórzenie wyzwisk na Tuska i wylewanie żalu, że nie rządzi Kaczyński. A nie rządzi, bo jest ograniczony i ma wokół siebie ograniczonych ludzi.

Według Stefana Niesiołowskiego PiS przypomina partię komunistyczną. Na drugiej stronie przeczytasz, dlaczego.

Przecież cały czas ma pomysły legislacyjne, tylko że ciągle złe. Chce zwiększać wydatki, różnym ludziom dawać pieniądze z budżetu, który jest zagrożony.

Sytuacja gospodarcza jest trudna, a pomysły Pana Kaczyńskiego będą się sprowadzać do tego co zawsze, żeby robić podwyżki. To jest politycznie bezmyślne, a ekonomicznie szkodliwe postępowanie.

Mam wrażenie, że PiS liczy na to, że Polacy są bardzo głupi i ograniczeni. Ziobro przecież był pupilem Kaczyńskiego, symbolem i twarzą PiS, a teraz, jak się pokłócili, to udają, że Ziobro był zły. Dlaczego wtedy tego nie mówili? Jaka jest wiarygodność tego rodzaju deklaracji?

To przypomina partię komunistyczną, kiedy wycinano ze zdjęć Jeżowa i zostawiano tylko Stalina. To mniej więcej właśnie taki retusz przeprowadza PiS. Udają, że Ziobro był zły i wcale go z nimi nie było. Dokładnie polityka komunistów. Oczywiście bez broni, bo za Stalinem szły zbrodnie, a Kaczyński na szczęście nikogo nie zabił, tylko głupoty mówi.

Oczekuję przede wszystkim spraw gospodarczych, tematu szeroko rozumianej Unii Europejskiej i konsekwencji w działaniach społecznych. Mam nadzieję na dalsze ograniczanie przywilejów. Bardzo bym się ucieszył, gdyby ograniczono IPN, który właściwie staje się anachroniczną instytucją.

Mam też nadzieję, że zostaną ograniczone związki zawodowe, bo to już właściwie jest pasożyt na demokracji.