Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Gratkiewicz
Jacek Gratkiewicz
|

Wizyta Mitta Romneya dla Polaków nic nie znaczy

0
Podziel się:

Kandydaci na prezydenta USA lubią wykazać troskę o świat - mówi Longin Pastusiak.

Wizyta Mitta Romneya dla Polaków nic nie znaczy
(arch. prywatne)

Money.pl: Wizyta Mitta Romneya w Polsce okaże się kolejnym spotkaniem, podczas którego politycy poklepią się tylko po plecach?

*Longin Pastusiak, amerykanista, polityk SLD: *Wizyta w Polsce ma wyłącznie symboliczne znaczenie. Tego typu spotkania to już amerykańska tradycja. Kandydaci na prezydenta, chcąc wykazać się troską o losy świata, odwiedzają różne kraje. Żadnych spraw podczas takich wizyt się nie załatwia, chociaż akurat stosunki polsko-amerykańskie są dobre i nie wymagają szczególnej interwencji.

Poza sprawąwiz do Stanów Zjednoczonychdla Polaków.

To jest sprawa, która wymaga upominania się przy każdej okazji. Warto przypomnieć Romneyowi, że to jest ciągle niezałatwiona kwestia i że Polacy potrzebują wiz, żeby polecieć do USA.

Dla nas ta wizyta nie ma żadnego wymiernego znaczenia, a dla Romneya jako kandydata na prezydenta USA?

Może ona mieć znaczenie dla ostatecznego wyniku wyborów prezydenckich 6 listopada. W tych stanach, gdzie obaj kandydaci idą _ łeb w łeb _, czyli Ohio, Michigan czy Pensylwania, może liczyć się każdy głos, a tam Polacy stanowią dość znaczącą społeczność. Polacy w Stanach mogą więc stać się _ języczkiem u wagi _.

W USA panuje zasada _ zwycięzca bierze wszystko _, więc wystarczy, że Romney uzyska o jeden głos więcej od Obamy i zabierze wszystkie głosy elektorskie, jakie mają te wymienione przeze mnie stany.

Żeby przekonać Polonię, Romney musi coś zaproponować. Co obieca w Polsce?

Romney nie przedstawił i nie przedstawi u nas żadnych propozycji. Kandydat na prezydenta za granicą z reguły nie zgłasza żadnych konkretnych postulatów. Natomiast po powrocie do Stanów Zjednoczonych Mitt Romney będzie mógł mówić w środowiskach polonijnych, że był w Polsce.

Czyli same ogólniki?

Oczywiście. Romney będzie mówił Polakom, że docenia znaczenie Polski, docenia Polaków, liczy się z ich opinią, to są argumenty, których będzie używał w kontakcie z Polonią w USA.

Mitt Romney pojawił się w Polsce, bo liczył na rozczarowanie Polaków Barackiem Obamą? Będzie chciał pokazać to rozczarowanie w USA?

Nie sądzę, ponieważ Polacy aż tak bardzo nie są rozczarowani Barackiem Obamą. Rzeczywiście, popularność amerykańskiego prezydenta jest nieco mniejsza niż w innych krajach europejskich, ale Romney niczego nowego nie wniesie.

Jakie tematy Romney powinien w Polsce poruszyć?

Jako biznesmen może wypowiedzieć się na temat potrzeby intensyfikacji polsko-amerykańskich stosunków handlowych. Proszę sobie wyobrazić, że Stany Zjednoczone mając 300 milionów mieszkańców i największą gospodarkę świata są zaledwie 15 zagranicznym partnerem handlowym Polski, a jeżeli chodzi o inwestycje są na 6 miejscu wśród zagranicznych inwestorów w Polsce.

Romney może więc wypowiedzieć się u nas jako przedsiębiorca, bo taki ma zawód. Jako polityk nie powie niczego konkretnego.

Polscy politycy powinni pytać o sprawy ważne dla Unii Europejskiej? Na przykład o politykę wobec kryzysu strefy euro?

Jeżeli chodzi o stosunki z Unią Europejską nie powinniśmy oczekiwać od Romneya niczego konkretnego. Oczywiście, mógłby zachęcać kraje Unii do rozwiązywania problemów z kryzysem finansowym. Ale znowu to mogłyby być tylko ogólniki.

My jednak możemy zachęcać Amerykanów do rozwiązywania swoich problemów ekonomicznych. Gospodarki są powiązane i kryzys, który zaczął się w USA w 2008 roku, rozlał się na Europę. Możemy więc oczekiwać, że działania, które mogą wyeliminować kryzys, będą pojawiać się po obu stronach Atlantyku. To może być jedyny konkretny temat pojawiający się przy okazji wizyty Mitta Romneya w Polsce.

Czytaj więcej w Money.pl
Mitt Romney dziś w Polsce. Znamy prawdziwy cel wizyty Kandydat na prezydenta USA spotka się z najważniejszymi politykami. Ale eksperci nie mają wątpliwości co do charakteru tych spotkań.
Palestyna potępia Romney'a. Za tę wypowiedź Jest to do tej pory najostrzejsza wypowiedź palestyńskiego polityka na temat wizyty Romneya w Izraelu.
Jeździ po świecie i przypomina o sile Ameryki Jak to jest w zwyczaju pretendentów do Białego Domu, Republikanin Romney udaje się w tym tygodniu z wizytą do Europy i Izraela, żeby zdobywać dyplomatyczne szlify.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)