Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Wyższe kary za łamanie przepisów. Koniec z pobłażliwością

56
Podziel się:

W grudniu mają wejść w życie nowe przepisy, które drastycznie podwyższą kary za wykroczenia drogowe. To pierwsza podwyżka mandatów od wielu lat.

Wyższe kary za łamanie przepisów. Koniec z pobłażliwością
Drakońskie kary za łamanie przepisów. (WP, Marcin Łobodziński)

Temat podwyżek mandatów dla piratów drogowych wraca co jakiś czas. Do tej pory kończyło się jednak na zapowiedziach.

Tym razem ma być inaczej. Projekt zmian w przepisach jest już gotowy i na początku grudnia ma wejść w życie.

Propozycje zmian skupiają się w dużym stopniu na podniesieniu kar grzywny i mandatów za przestępstwa i wykroczenia drogowe.

Zobacz także: "Odbije się na budżecie każdego Polaka". Odwołana wiceminister krytykuje Polski Ład

Rząd chce, by za przekroczenie prędkości o 30 km/h kierowca zapłacił mandat karny w maksymalnej kwocie do 5 tys. zł. Jeśli wystąpi recydywa, czyli kierowca złamie przepis po raz kolejny, obligatoryjnie ma to być mandat od 3 do 5 tys. zł.

- Wciąż na naszych drogach ginie zbyt dużo osób, każdego dnia przybywa rannych. Wypadki drogowe to nie tylko trauma poszkodowanych i ich bliskich, lecz także koszty dla gospodarki. Straty dla budżetu państwa z tytułu zdarzeń drogowych są szacowane na ponad 56 mld zł rocznie - powiedział szef resortu infrastruktur Andrzej Adamczyk, cytowany przez Gazetę Wyborczą.

Zmienić ma się także system punktów karnych. Za wykroczenie drogowe będzie można dostać maksymalnie 15 punktów, a nie, jak teraz, 10.

Punkty karne zostaną też na koncie kierowcy dłużej. Będą się kasować dopiero po dwóch latach od zapłacenia mandatu.

Zdaniem ekspertów planowane zmiany idą w dobrym kierunku i mogą przynieść pewne korzyści, ale jednocześnie nie są wystarczające.

- Wciąż brakuje im logiki i systemowego podejścia. Jeszcze niedawno słyszeliśmy, że wysokość mandatów ma zależeć od naszych zarobków, a teraz mowa o podwyżce nawet do 30 tys. zł. To bardzo duży przeskok. Jeżeli chciałbym nauczyć się skakać wzwyż, to nie ustawiam poprzeczki na 2,45 m, ale zaczynam stopniowo od 30 cm i uczę się techniki. Tak samo jest z mandatami. Nie wpoimy kierowcom mody na przestrzeganie przepisów, jeżeli od razu zaczniemy od drakońskich mandatów - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Marek Konkolewski, były policjant i ekspert od ruchu drogowego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(56)
WYRÓŻNIONE
łaaa prawica
3 lata temu
Wypłata 2200 mandat 5000 zł. Kiedy wybory??
:-D
3 lata temu
Państwo represyjne w rozkwicie. Niedługo to wam i 500+ na mandaty za byle co nie wystarczy.
PILOT
3 lata temu
No jasne, a potem zabrońcie ludziom wogóle się przemieszczać samochodami albo nakażcie ludziom jeździć tylko w tył! PARANOJA, BEZPRAWIE I BRAK LOGIKI. Ci co wymyślili takie przepisy, ci którzy chcą je wprowadzić i ci co nie daj Boże je wprowadzą powinni trafić do więzienia na dożywocie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (56)
Iłkjh
3 lata temu
W dzień wyborów będę pamiętał jak dostanę mandat na bezsensownej 50.
takie fakty z...
3 lata temu
Tylko żeby sprzęt policji był w 100% pewny, że przekroczyłem o 31km/h, a nie że ja przekraczam o 29km/h, a oni mi mówią, że 31. Dodatkowo pokazywali jak się mierzy prędkość i "wciska" komuś innemu. Wystarczy w niektórych laserowych przytrzymać odpowiednio guzik zmierzyć jeden pojazd a pomiar prędkość "dać" komuś innemu w drugim pojeździe. Dodatkowo policjant pokazuje pomiar, ale bez zdjęcia czy jakiegoś zapisu wideo, że mierzył mnie a nie innych. To samo z wideo z radiowozów w którym 100% zależy od uczciwości i umiejętności policjanta itd itd
obtl
3 lata temu
dobry kierunek ale jak z egzekwowaniem, na razie gdy sie jedzie zgodnie z przepisami to inni trąbią pukają się w głowę, kierowca jedacy 50 km/h w miesicei to dziwoląg, policja ...pilnuje prezesa
maniek
3 lata temu
Może i podniosą, ale w Polsce tylko pechowcy dostają mandaty. Bo niby kto ma je wlepiać? Po pierwsze każdy kto dużo jeździ ma yanosika. Po wtóre policjantów na drogach prawie nie ma, a przede wszystkim nie ma radarów. Znaczy się niby, są ale jest tak mało, że trzeba się nieźle namęczyć by trafić na drogę gdzie takowy jest. I długo tych radarów nie będzie bo ITD nie radzi sobie z ich stawianiem, nie mówiąc już, że nawet przy tak małej ilości jaka teraz jest nie jest w stanie wystawić większości mandatów, chociaż radary i tak są przestawione o jakieś 30km/h w górę by łapać tylko tych najbardziej przekraczających dozwoloną prędkość.
sceptyk
3 lata temu
Ale limuzyny rządowe też będą płacić? Znaczy się ten kto jest wieziony bo to on pogania.
...
Następna strona