Analitycy podzielili się prognozą na twitterowym koncie Pekao. - Dynamikę polskiego PKB w II kw. 2021 szacujemy na +12 proc. r/r. Oznaczałoby to powrót realnego PKB do poziomu sprzed pandemii - napisali.
Tymczasem jeszcze w czerwcu szacowali wzrost na poziomie 11 proc. Prognozowali wówczas, że w 2021 roku nasze PKB wzrośnie o 5,5 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Z ich analizy wynikało, że polski przemysł trzyma się mocno a krajową produkcję napędza również dobra kondycja światowego przemysłu. W rezultacie dalszy wzrost konsumpcji powinien się utrzymać, podobnie jak inwestycji.
Oficjalne dane na temat dynamiki PKB w drugim kwartale tego roku GUS poznamy jednak dopiero 13 sierpnia. W pierwszym kwartale tego roku, jak wynika z danych GUS, inwestycje wzrosły o 1,3 proc. rdr a konsumpcja urosła w tym czasie o 0,2 proc. Z kolei popyt krajowy wzrósł o 1,0 proc. rdr.
Przypomnijmy, że jeszcze w kwietniu ekonomiści Credit Agricole podnieśli swoje prognozy wzrostu PKB na ten rok z 3,6 proc. do 4,6 proc.
Ich zdaniem lepsza ocena perspektyw dla polskiej gospodarki wynikała właśnie z m.in. z zaskakująco pozytywnych wyników produkcji i wzrostu konsumpcji.
Według nich było to dużą niespodzianką w kontekście m.in. barier związanych z załamaniem globalnych łańcuchów dostaw, co skutkowało m.in. niedoborem surowców, materiałów i półfabrykatów.