Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Wzrost konsumpcji i PKB. Chcą przywrócenia handlu we wszystkie niedziele

68
Podziel się:

Przywrócenie swobodnego handlu w niedziele może być silnym bodźcem do wzrostu sprzedaży detalicznej, może spowodować wzrost konsumpcji wśród Polaków oraz wpłynąć na wzrost PKB - poinformowała Polska Rada Centrów Handlowych. Rada chce przywrócenia handlu we wszystkie niedziele.

Wzrost konsumpcji i PKB. Chcą przywrócenia handlu we wszystkie niedziele
Przywrócenie swobodnego handlu w niedziele może być silnym bodźcem do wzrostu sprzedaży detalicznej - uważa Polska Rada Centrów Handlowych (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

PRCH szacuje, że likwidacja obowiązujących obecnie ograniczeń powinna spowodować - wzrost zatrudnienia w handlu, wzrost obrotów całego handlu detalicznego, zwiększyć wpływy podatkowe państwa z VAT, PIT i składek na ubezpieczenia społeczne; wzrost ofert zatrudnienia dla osób zainteresowanych pracą w niepełnym wymiarze pracy oraz wzrost konsumpcji wśród Polaków, co według Rady może przełożyć się na wzrost PKB.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na koncie ma 9,5 mln zł. Jak do tego doszedł? "Byłem młodym pelikanem" Marcin Iwuć w Biznes Klasie

Ponadto PRCH wskazała, że opowiada się za przywróceniem swobodnego handlu we wszystkie niedziele.

"Klienci powinni mieć wolny wybór i jeśli chcą robić zakupy w niedzielę, powinni mieć taką możliwość. Obiekty handlowe powinny być otwarte w godzinach, które są atrakcyjne dla klientów i najemców. W tej kwestii PRCH wspiera oczekiwania i postulaty najemców, prowadzących działalność w centrach i parkach handlowych. Jednocześnie, zagwarantowane powinno być prawo do odpoczynku dla pracowników handlu" - napisano.

"Przywrócenie możliwości handlu w niedziele oznaczałoby, że Polska ponownie dołączy do większości krajów Unii Europejskiej, które nie ingerują w możliwość otwierania sklepów w niedziele. W ostatnich kilku latach od zakazu handlu w niedziele całkowicie odstąpiły Dania, Finlandia i Węgry" - dodano.

Resort pracy nie chce zmian w zakazie handlu

Szefowa resortu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ws. zmian w zakazie handlu jasno postawiła sprawę.

- Na ten moment nie prowadzimy w ministerstwie żadnych prac nad projektem ograniczającym zakaz handlu w niedziele. Oczywiście bacznie obserwujemy głosy strony społecznej - powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Polsat News.

Dziemianowicz-Bąk oceniła, że Polacy przyzwyczaili się do tego, że handel w niedziele się nie odbywa w takiej skali, w jak wcześniej. Ponadto, jak tłumaczyła, w handlu pracują przede wszystkim kobiety.

- Ponad 60 proc. pracowników handlu to pracownice, to często matki, to osoby, które chciałyby spędzić dzień wolny, weekend ze swoją rodziną, ze sowimi dziećmi - powiedziała szefowa resortu.

Zwróciła również uwagę na to, że aby handel w niedzielę był możliwy, to rozkładanie towaru w magazynach czy dowożenie, musi odbywać się w sobotę. Dodała, że sama jest sceptyczna wobec propozycji dotyczących ograniczenia niedzielnego zakazu.

Największym zagrożeniem dyskonty. PIH: nie chcemy zmian

Wtóruje jej Polska Izba Handlu, która uważa, że obecne przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę są korzystne dla zdecydowanej większości małych i średnich przedsiębiorców działających w handlu. Dla nich bowiem największym zagrożeniem są duże sieci dyskontowe.

"W chwili wejścia ograniczeń handlu w niedziele wydały one setki milionów złotych na kampanie marketingowe, które zachęciły konsumentów do przeniesienia zakupów na piątki i soboty. Istniejący katalog wyłączeń, przede wszystkim tym pozwalającym właścicielom małym sklepów stanąć za ladą w niedzielę, to sposób, aby mniejsi przedsiębiorcy mogli nawiązać walkę konkurencyjną z dużymi podmiotami" - czytamy w komentarzu PIH.

"Z naszej perspektywy zmiana obecnych przepisów dotyczących handlu w niedzielę w żaden sposób nie przyczyni się do poprawy sytuacji małych i średnich przedsiębiorstw z branży spożywczej. Na etapie konsultacji społecznych wystąpimy zdecydowanie przeciwko inicjatywie zmiany obowiązujących przepisów" - dodano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
Lolek
10 miesięcy temu
Powrotu handlu w niedziele chcą korporacje. Ciekawe że np.w Austrii te same hipermarkety nie żądają handlu w niedziele . Tam nikt nie robi z tego problemu. A inna sprawa to jakość towaru w sklepach w Austrii , Niemczech czy innych zachodnich krajów. Polak wszystko kupi bo głupi.
Zgadzam się a...
10 miesięcy temu
Ja chcę swobodnego dostępu do wszystkich urzędów, banków, szkół, usług, do poczty, od poniedziałku do soboty w godzinach 06:00 - 22:00 i w wszystkie niedziele od 09:00 do 19:00. Wtedy będzie sprawiedliwie. Nikt do nikogo nie będzie miał żalu. Ewentualnie proponuję tym, co nie mogą żyć bez handlowych niedzieli, żeby otworzyli swoje sklepy i wtedy jako właściciele bez zmiany obecnego prawa mogą sobie tam sprzedawać i kupować przez 365 dni w roku.
Wolnosc
10 miesięcy temu
Ja pracuję od poniedziałku do piątku od 9-17 i nie mam żadnych problemów zrobić zakupów ponieważ markety są otwarte do godz. 21 lub 22
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
Rudy
10 miesięcy temu
Wiadomo jak to jest choć mnie to nie dotyczy niby nie ma obowiązku a potem są naciski (wcale nie finansowe ) i kasjerka w pampersie w Biedronce w niedzielę robi.
Niestety to p...
10 miesięcy temu
Niedziele handlowe są dla ludzi leniwych i nieogarniętych życiowo, dla takich którzy nie potrafią wygenerować odrobiny czasu na zakupy, które można zrobić 6 dni w tygodniu nawet do godziny 23:00.
brfehtg
10 miesięcy temu
PKB wg was jest uzależniony od długości otwarcia sklepów? XD to może niech wszystkie sklepy będą otwarte 24h/7 wtedy PKB wyskoczy bo wszyscy będą kupować i kupować...
3g4t
10 miesięcy temu
oczywiście wszyscy przyjdą dodatkowo w niedzielę kupić dodatkowe rzeczy, które nie kupili w pozostałe dni... logika nie jest waszą mocną stroną
t4g32
10 miesięcy temu
jakim cudem handel w niedziele zwiększy obroty? Przecież jak coś chcę kupić to idę wtedy jak jest otwarte. Nie chodzę dodatkowo, specjalnie do sklepu w niedzielę żeby kupić coś czego nie kupuję w tygodniu...
...
Następna strona