Czy w związku ze styczniowymi podwyżkami cen energii elektrycznej i gazu uczelnie będą miały problem z opłaceniem bieżących rachunków lub że będą musiały przesuwać środki przeznaczone np. na badania naukowe?
Rzecznik prasowy MEiN Anna Ostrowska przekazała, że do resortu nie docierają tego typu sygnały.
- Ze względu na to, iż w ostatnim czasie widoczny jest wzrost cen nośników energii, MEiN zwróciło się do nadzorowanych przez siebie uczelni publicznych z prośbą o informacje na temat przewidywanych wzrostów kosztów prądu i gazu. Odpowiedzi sukcesywnie wpływają do nas od uczelni - przekazała. Zaznaczyła, że wymagają one szczegółowiej analizy oraz ewentualnych dalszych kontaktów z uczelniami w celu wyjaśnienia sytuacji budzących wątpliwości i sformułowania wniosków, które mogłyby stanowić podstawę do dalszych decyzji kierownictwa resortu, w tym ewentualnego ubiegania się o dodatkowe środki z budżetu państwa na zwiększenie subwencji.
Ostrowska dodała, że żadne decyzje dotyczące ewentualnego wsparcia uczelni nie zapadły. - Ich realność może być oceniona dopiero na podstawie danych, o które wystąpiliśmy do uczelni - przekazała Ostrowska.
Wpływ na budżety uczelni
- Każda podwyżka cen gazu i elektryczności ma wpływ na budżet uczelni. Tak samo jest w przypadku Politechniki Warszawskiej, której koszty związane z utrzymaniem budynków stanowią znaczącą część naszego budżetu, a zapowiadane podwyżki będą wymagały korekty naszych prognoz finansowych po stronie kosztów. Mając na uwadze zmiany, nie przewidujemy jednak problemów z opłaceniem rachunków - zapewnił rzecznik prasowy Politechniki Warszawskiej Krzysztof Szymański.
W przypadku energii elektrycznej, zawarte w 2021 r umowy pozwoliły na utrzymanie skali podwyżek na poziomie przewidzianym przez władze PW.
- Jeśli chodzi o gaz, to obecnie czekamy na informację o podwyżkach opłat za ten nośnik energii w skali całej Politechniki Warszawskiej, gdyż dane spływające z poszczególnych jednostek organizacyjnych nie pozwalają na jednoznaczne określenie o ile wzrosły koszty związane z używaniem gazu. Zakładamy, że będzie to wzrost znaczący i przygotowujemy się do niego racjonalizując nasz budżet. Oznacza to przede wszystkim ponowną analizę planów inwestycyjnych, które chcieliśmy zrealizować zarówno w roku 2022, jak i w kolejnych - dodał Szymański.
Z kolei rzecznik prasowy Uniwersytetu Warszawskiego Anna Modzelewska przekazała, że podwyżki cen gazu i elektryczności dotkną UW w takim stopniu, jak inne podmioty.
- Uczelnia ma stabilną sytuację finansową. Prowadzenie badań i dydaktyki jest dla nas priorytetem, więc nie będzie oszczędności w tym zakresie. Ministerstwo w ostatnim tygodniu (odpowiedź z UW PAP otrzymała 24 stycznia) zbierało dane o skali podwyżek. Czekamy na ewentualne decyzje Ministerstwa w zakresie przyznania dodatkowych środków na pokrycie wzrostu kosztów rachunków - dodała.
Uczelnie odczują podwyżki kosztów
Uniwersytet SWPS przekazał z kolei, że "jak każda instytucja odczuwa podwyżki cen gazu i prądu." - Ale obecnie nie wpłyną one na naszą działalność operacyjną - zapewniła Adrianna Szymańska-Zacheja z centrum prasowego uczelni.
- W tej chwili nie przewidujemy problemów w regulowaniu zobowiązań wobec dostawców, biorąc jednak pod uwagę bieżącą sytuację na rynku, planujemy podjęcie działań o charakterze oszczędnościowym w poszczególnych instytutach - poinformowała Joanna Puškar z biura komunikacji Sieci Badawczej Łukasiewicz. Na sieć składa się 28 instytutów badawczych zlokalizowanych w 12 miastach.
Podkreśliła, że na generowanie oszczędności i optymalizację kosztów operacyjnych pozwala również wprowadzony w 2020 r. w Łukasiewiczu model zakupów grupowych, dzięki któremu instytuty uzyskują korzystniejsze warunki płatności za realizowane na ich rzecz usługi.
"Dodatkowo, w ustawie budżetowej na 2022 r. przewidziane jest zwiększenie środków w formie subwencji na działalność Instytutów Łukasiewicza o 55 mln zł względem poprzedniego roku. W naszej ocenie pozwoli to, choć w minimalnym stopniu, złagodzić skutki podwyżek cen energii elektrycznej i gazu i nie wpłynie znacząco na realizację prowadzonej działalności ustawowej przez Sieć Badawczą Łukasiewicz - oceniła Puškar.