Nowy Jedwabny Szlak to jedna z najważniejszych dróg wymiany handlowej między Unią Europejską a Chinami. I jednocześnie strategiczny projekt ekonomiczny dla Chińskiej Republiki Ludowej. W 2013 r. mówił o tym Xi Jinping, przedstawiając założenia planu rozbudowy infrastruktury, łączącej ChRL, kraje Azji Środkowej, Bliskiego Wschodu, Afryki i Europy.
Jeden z głównych szlaków, który ma ułatwiać i jednocześnie napędzać handel między UE a Chinami, biegnie m.in. przez Rosję, Białoruś i Polskę. Korytarz do niedawna swoje zadanie spełniał bez zarzutu. Problemy pojawiły się w trakcie pandemii koronawirusa. Kolejnych, jak się okazuje, dołożył Władimir Putin, rozpoczynając nielegalną inwazję na Ukrainę.
Rosyjska inwazja w lutym tego roku i szereg konsekwencji z tego tytułu spowodowało spadek przewozów ładunków na Nowym Jedwabnym Szlaku. Wpływ na to miała m.in. obawa przed możliwymi sankcjami nakładanymi na Rosję i Białoruś, jak również niechęć towarzystw ubezpieczeniowych do objęcia polisami ładunków na trasie NJS - poinformował money.pl Tomasz Frankowski, rzecznik Urzędu Transportu Kolejowego.
Wojna w Ukrainie przyblokowała Nowy Jedwabny Szlak
Urząd Transportu Kolejowego w odpowiedzi na pytania money.pl podał, że po wybuchu wojny w dalszym ciągu znaczna część przewozów towarowych po NJS między Europą a Chinami odbywa się przez terytorium Kazachstanu, Rosji i Białorusi, a następnie Polski. Ale widać, że jest ich coraz mniej.
Można to zaobserwować m.in. w Małaszewiczach na granicy polsko-białoruskiej, gdzie znajduje się terminal przeładunkowy i jedna z najważniejszych unijnych "bram" Nowego Jedwabnego Szlaku. Rzecznik UTK poinformował money.pl, że między styczniem a sierpniem 2022 r. obsłużono tam o ok. 20 proc. mniej pociągów niż przed rokiem.
Urząd Transportu Kolejowego zaznacza przy tym, że przewoźnicy wykorzystują oprócz Małaszewicz terminale w okolicy przejścia granicznego Brześć-Terespol. Z danych firmy Eurasian Rail Alliance - która świadczy usługi przewozu kontenerów na trasie Chiny-Europa - Chiny przez terytorium Kazachstanu, Rosji i Białorusi - wynika, że na stacjach Brest Siewiernyj i Centralny odnotowano spadek przewozów o ok. 30 proc. w kierunku azjatyckim i o ok. 16 proc. w kierunku zachodnim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przewozy towarowe w 2022 r. na kolei. Znakomity start i spowolnienie
Warto przy tym zaznaczyć, że 2022 r. jest udany pod względem przewozów towarowych w Polsce. Od początku roku do września koleją przewieziono 187,4 mln ton towarów. To o 4,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r.
Widać jednak, że od połowy roku statystyki robią się coraz gorsze. Od lipca masa przewiezionych towarów spada. W sierpniu była o 0,3 proc. mniejsza niż przed rokiem, a we wrześniu odnotowano spadek rok do roku o 0,51 proc.
Kolej w Polsce ma wszelkie predyspozycje, żeby się rozwijać, jednak wojna w Ukrainie i globalne perturbacje, których konsekwencjami są utrudnienia w realizowaniu dotychczasowych przewozów na Nowym Jedwabnym Szlaku, w znaczący sposób przemodelowały funkcjonowanie niektórych kolejowych przedsiębiorstw w Polsce. Konsekwencjami tych wydarzeń są mniejsze przewozy na kierunku wschód-zachód oraz potrzeba zintensyfikowania przewozów na kierunku północ- południe, który charakteryzuje się jednak innymi kanałami logistycznymi z uwzględnieniem portów morskich - komentuje dr inż. Ignacy Góra, prezes UTK.
Elektronika króluje na NJS
UTK na pytanie o zawartość przewożonych kontenerów "polskim" korytarzem NJS odpowiada, że nie ma na ten temat danych. Urząd przytacza jednak dane Eurasian Rail Alliance za okres od stycznia do września 2022 r.
Wynika z nich, że najwięcej przewieziono urządzeń elektrycznych, w tym rejestratorów i odtwarzaczy dźwięku lub obrazu. Kolejną grupą są urządzenia mechaniczne i maszyny. Na trzecim miejscu znalazły się m.in. samochody, części samochodowe i meble.
Jacek Losik, dziennikarz money.pl
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.