- Dziś wspólnie ogłosimy ustanowienie strategicznego partnerstwa chińsko-syryjskiego, które będzie ważnym kamieniem milowym w historii naszych stosunków – zapowiedział w piątek przewodniczący ChRL Xi Jinping na spotkaniu z syryjskim prezydentem Baszarem el-Assadem.
Chiny wspierają Assada w konflikcie syryjskim, w wyniku którego zginęło pół miliona ludzi, a około połowa przedwojennej populacji Syrii została zmuszona do opuszczenia swoich domów. ChRL może także w przyszłości odegrać główną rolę w odbudowie Syrii, która może pochłonąć dziesiątki miliardów dolarów – ocenia agencja Reutera.
Xi żąda weta
Chiny ośmiokrotnie skorzystały ze swojego prawa weta na forum ONZ, aby powstrzymać wprowadzenie uchwał przeciwko reżimowi Assada, ostatnim razem w lipcu 2020 r. Poprzednia i jedyna wizyta syryjskiego prezydenta w Chinach odbyła się w 2004 r.
Syryjski prezydent jest ostatnim z grupy przywódców wykluczonych przez Zachód, którzy są przyjmowani z honorami przez Pekin. W tym roku Chiny odwiedził między innymi dyktator Wenezueli Nicolas Maduro i prezydent Iranu Ebrahim Raisi, a także najwyżsi urzędnicy rosyjscy.
Syria jest jednym z pierwszych krajów arabskich, które nawiązały stosunki dyplomatyczne z "Nowymi Chinami" – przypomniano w komunikacie cytowanym przez państwową telewizję CCTV.
Od 67 lat "relacje chińsko-syryjskie przetrwały próbę międzynarodowych burz i zmian, a przyjaźń między oboma krajami stała się coraz silniejsza" – powiedział Xi cytowany przez stację.
Współpraca z reżimem
W piątkowym komunikacie cytowanym przez chińskiego nadawcę napisano, że w obliczu bieżącej sytuacji geopolitycznej, która jest "pełna niestabilności i niepewności", oba państwa są gotowe "wspólnie chronić międzynarodową sprawiedliwość".
Wojna w Syrii wybuchła w 2011 roku, gdy represje stosowane przez prezydenta Asada wobec pokojowych demonstracji prodemokratycznych przerodziły się w śmiertelny konflikt, w który włączyły się zagraniczne mocarstwa i dżihadyści. Iran i Rosja pomogły Assadowi odzyskać kontrolę nad znaczną częścią kraju.
Od 2020 roku pomimo okresowych starć, głównie w północno-zachodniej Syrii, utrzymuje się porozumienie o zawieszeniu broni, wynegocjowane przez Rosję i wspierającą rebeliantów Turcję.