Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Xi Jinping uderza w rodzimych biznesmenów. Najbogatsi stracili już 35 mld dolarów

7
Podziel się:

Zmiany w zarządzie chińskiej partii nie pozostały bez echa. Najbogatszym Chińczykom od kilku dni "wyparowuje" część ich majątku. Od momentu ogłoszenia zmian przez Xi Jinpinga stracili już łącznie ok. 35 mld dolarów - szacuje Bloomberg.

Xi Jinping uderza w rodzimych biznesmenów. Najbogatsi stracili już 35 mld dolarów
Xi Jinping dokonał zmian w Partii Komunistycznej Chin, a te odbijają się na majątkach najbogatszych Chińczyków (GETTY, Kevin Frayer)

Chiński przywódca Xi Jinping zerwał z tradycją i pozostał na stanowisku sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin po zakończonym w Pekinie XX zjeździe partii. Komentatorzy oceniali, że tym samym polityk stał się prawdziwym "cesarzem".

Cel Xi Jinpinga wydaje się jasny. W pełni skonsolidować władzę w partii, by nie było żadnych frakcji, trzymać za twarz społeczeństwo, a następnie zmienić porządek międzynarodowy, w którym pierwszych skrzypiec nie będą grały Stany Zjednoczone – podkreślała w rozmowie z PAP dr Justyna Szczudlik z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

Inwestorzy niezadowoleni obrotem spraw w Chinach

Jedną z pierwszych decyzji nowego-starego sekretarza było umieszczenie własnych sojuszników na szczycie przywództwa partii. Rozmówcy Bloomberga oceniają, że komunistyczne władze będą kontynuować ostry kurs wobec bogaczy i prywatnych firm.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chiny wściekłe na Rosję. "Będą stać przy Putinie, dopóki nie jest całkiem przegrany"
Obawy dotyczą tego, że chiński rząd pod (kierownictwem - przyp. tvn24.pl) Xi w dalszym ciągu zmierza w stronę socjalistycznego modelu gospodarczego, co może sprawić, że od chińskich firm będzie wymagane nawet większe skupienie się na celach społecznych, a nie zyskowności – ocenił wspólnik z firmy Cherry Lane Investments Rick Meckler, cytowany przez tvn24.pl za agencją Reutera.

Kierunek, w którym zmierzają Chiny, nie podoba się też inwestorom. W poniedziałek wszystkie giełdy w Państwie Środka świeciły się na czerwono i spadły najmocniej od momentu powstania Partii Komunistycznej (czyli od 1994 r.). Obcokrajowcy sprzedali rekordową liczbę akcji, a chińskie firmy dołowały także na amerykańskim rynku.

Juan natomiast we wtorek spadł do najniższego poziomu od 2007 r. Ludowy Bank Chin zdecydował się na poluzowanie kontroli nad ustalaniem kursu waluty i ustalił go na poziomie najniższym od 14 lat.

Najbogatsi Chińczycy tracą majątek. Będą uciekać?

Taka sytuacja przekłada się też na majątki najbogatszych Chińczyków. Bloomberg szacuje, że od początku tygodnia stracili oni już ponad 35 mld dolarów.

Konkretne przykłady? Colin Huang z Pinduoduo stracił 5,1 mld dolarów, Pony Ma z Tencent Holdings i Zhong Shanshan – najbogatszy człowiek w kraju – po ponad 2 mld dolarów. Jack Ma z Alibaba Group Holding William Ding z NetEase łącznie stracili 2,8 mld dolarów – wylicza Bloomberg.

Elita biznesowa też jest niezadowolona z przedłużenia władzy Xi ponad dwie zwyczajowe kadencje. Jak zauważa w rozmowiez "Financial Times" działający w Europie prawnik David Lesperance, który współpracował z zamożnymi rodzinami z Chin kontynentalnych i Hongkongu, dotychczas najbogatsi korzystali ze wzrostu gospodarki Chin. Teraz jednak jest ona zdławiona m.in. przez politykę zero-covid, zakładającą wprowadzanie lockdownów wszędzie tam, gdzie rozprzestrzenia się COVID-19.

– Teraz, gdy przewodniczący zajął mocną pozycję (…) dostałem już trzy instrukcje "działaj" od różnych chińskich rodzin biznesowych o ultradużych majątkach, aby wprowadzić w życie ich plany wyjścia ewakuacyjnego – opowiedział David Lesperance, cytowany przez tvn24.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
Szary
2 lata temu
Uszatek zaczyna przypominać Putina
bigos
2 lata temu
Przede wszystkim, po pierwsze, po drugie i po ostatnie - informacje które serwują nam media mają tyle samo wspólnego z rzeczywistością ile miały informacje serwowane nam w czasie tzw epidemii kowidowej grypy. Zwykły biznes sprzedawania nie tego co ma miejsce ale tego za co ktoś zapłacić albo co da się sprzedać. Tylko tyle wspólnego z rzeczywistością mają co dzień serwowane społeczeństwom informacje. Podniecanie się tym co piszą albo co mówią tu i tam w mediach - jest najdelikatniej mówiąc naiwne. Strata czasu i swojego własnego cennego - być może tylko jedynego życia. Są miliony bardziej pasjonujących i wartych siebie rzeczy na świecie
Piortr
2 lata temu
Chiny to prawdziwy wolny rynek do 100 tys usd rocznie nie trzeba nawet rejestrować działalności i zadnych podatkow. A ta propaganda antychińska jest zenujaca szczególnie że tam jest ekonomiczna całkowita wolnosc nie wolno krytykować rządu. W europie juz zmierzamy do komunizmu w gospodarce urzędowe ceny zasiłki wsparcie meneli i leni niszczenie przedsiębiorców i horrendalne podatki od wszyskiego dochodu przychodu deszczu cukru co2 powietrza smieci wody omu gruntu rolny daniny solidarnościowe i tak bez końca
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
pd_
2 lata temu
A co to jest 35mld, jak się kupuje i las i tartak i psa.
bigos
2 lata temu
Przede wszystkim, po pierwsze, po drugie i po ostatnie - informacje które serwują nam media mają tyle samo wspólnego z rzeczywistością ile miały informacje serwowane nam w czasie tzw epidemii kowidowej grypy. Zwykły biznes sprzedawania nie tego co ma miejsce ale tego za co ktoś zapłacić albo co da się sprzedać. Tylko tyle wspólnego z rzeczywistością mają co dzień serwowane społeczeństwom informacje. Podniecanie się tym co piszą albo co mówią tu i tam w mediach - jest najdelikatniej mówiąc naiwne. Strata czasu i swojego własnego cennego - być może tylko jedynego życia. Są miliony bardziej pasjonujących i wartych siebie rzeczy na świecie
set
2 lata temu
35 miliardów. Hm mało... Powinien jeszcze im dokręcić śrubę.
Szary
2 lata temu
Uszatek zaczyna przypominać Putina
polendorfempi...
2 lata temu
potwierdzam, zachód to komuna, rewolucja wraca, lewusy nazywane najbiedniejszym społeczeństwem dostają do 11-12 000 zł miesięcznie zasiłków ... reszta pracuje jak niewolnicy w urzędach za 3500 i myśli, ze jest klasą średnią HAHAHA