YouTube. Miejsce, gdzie możesz nauczyć się wszystkiego

Co mają wspólnego ze sobą - COVID-19, maszt 5G i lody Ekipy? Czy można nie wychodząc z domu nauczyć się języka, gry na gitarze, gotowania albo relaksacji? I jak być obiektywnym w nieobiektywnym świecie wiadomości - o tym wszystkim w wywiadzie dla Impact’21 mówi Susan Wojcicki, prezes YouTube.

Susan Wojcicki, prezes YouTube.
Susan Wojcicki, prezes YouTube.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

- Na kanale można nauczyć się wszystkiego – wyjaśnia Susan Wojcicki, amerykańska ekonomistka i dyrektor generalna jednego z największych na świecie serwisów internetowych. W 2011 i 2012 roku znalazła się w setce najbardziej wpływowych kobiet magazynu Forbes. Z pochodzenia Polka. Córka profesora fizyki i dziennikarki.

To dzięki YouTube można nauczyć się szydełkować, gotować, rysować czy zrobić makijaż. Z powodzeniem zastępuje lekcje z nauczycielem – szczególnie te trudne, wykłady na żywo, spotkania a nawet festiwale.

- To globalna biblioteka, która jest dla każdego darmowa - wyjaśnia szefowa kanału w wywiadzie.

W pandemii ta tendencja stała się szczególnie mocno zauważalna. To właśnie wtedy ludzie szukali różnych informacji, którymi nie interesowali się nigdy wcześniej. Jakich dokładnie? I jakie trendy można zaobserwować w ciągu ostatniego roku? O tym wszystkim w wywiadzie dla Impact’21.

Impact21_edycja wiosna_Fireside chat_Susan Wojcicki_YouTube

YouTube jest również kopalnią nowych pomysłów, wymiany ciekawych spostrzeżeń, platformą edukacyjną, miejscem pracy youtuberów, a także źródłem szalonych inicjatyw, jak choćby tej z lodami Ekipy.

Jak przekonuje Susan Wojcicki, wspomniana akcja polskich youtuberów to ciekawy przykład na to, jak gigantyczny wpływ posiada ten kanał na funkcjonowanie i postrzeganie świata przez użytkowników.

- YouTube to medium przyszłego pokolenia – mówi Susan Wojcicki, ale przyznaje, że ma ono także ciemną stronę - dezinformację.

Jest ona najbardziej niebezpieczna wtedy, gdy fake news powoduje szkody w świecie rzeczywistym - tak jak to było w przypadku wirusa COVID i technologii 5G. Wtedy właśnie pojawiła się plotka o tym, że to nie wirus wywołuje chorobę, ale 5G. Efekt?

– Ludzie zaczęli wywracać maszty sieci – przypomina Wojcicki.

Jak serwis reaguje wówczas na takie sytuacje? I jak to się ma do wolności wypowiedzi, które YouTube ma swoim DNA, a także z wolnością przekonań, preferencji i opinii?

A także o tym, czy państwa powinny w jakikolwiek sposób regulować to, co ukazuje się w serwisie – o tym we wspomnianym wywiadzie dla Impact’21.

Źródło artykułu:money.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)