- Upalne dni i tropikalne noce, podczas których w niektórych regionach kraju temperatura nie spadnie poniżej 20 stopni Celsjusza. To bardzo zła wiadomość dla mieszkańców miast - tak będą wyglądać kolejne dni według prognozny numerycznej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Według danych IMGW najgoręcej będzie 27 i 28 czerwca, gdy słupki rtęci na Dolnym Śląsku wskażą nawet 37 stopni. Ochłodzenie przyjdzie 29 czerwca (środa), ale jedynie w zachodniej i południowej Polsce. Upał przesunie się na wschód i obejmie również Polskę centralną - na Mazowszu będzie 35 stopni Celsjusza. Tropikalne upały potrwają co najmniej do 7 lipca, gdy praktycznie w całym kraju będzie ok. 35-36 stopni. Wyjątkiem będzie Podhale i wybrzeże.
Przy tak wysokich temperaturach gorąco będzie również w nocy. Synoptycy prognozują od kilkunastu do nawet 24 stopni Celsjusza.
Szczególnie w tak upalne dni to pracodawca powinien zatroszczyć się o pracowników. Inaczej może słono zapłacić.
Upały w Polsce. Obowiązki pracodawcy
Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy i BHP, szef musi zapewnić swoim podwładnym dostęp do wody pitnej, jeżeli temperatura przekracza 25 stopni w przypadku pracujących na zewnątrz i 28 stopni w przypadku pracujących w biurach.
Przepisy mówią, że pracownik musi mieć dostęp do co najmniej 30 l wody przeznaczonej do celów higienicznosanitarnych. Limit ten zwiększa się do 90 l w przypadku pracy brudzącej oraz do 120 l przy pracy z substancjami szkodliwymi. Zakłada się również organizację darmowych posiłków profilaktycznych dla pracowników fizycznych.
W przypadku niedopełnienia obowiązków przez pracodawcę Państwowa Inspekcja Pracy może nałożyć karę nawet w wysokości 30 tys. zł.