Operatorzy płatnej telewizji mają obowiązek zapewniać swoim klientom dostęp do siedmiu stacji (TVP 1, TVP 2, TVP 3, Polsat, TVN, TV4 i TV Puls). Stanowią one trzon najtańszej oferty operatorów, w skład której wchodzi z reguły do 20 kanałów.
Przepisy nie nakazują bezpłatnego udostępniania pozostałych stacji telewizji naziemnej, choć aktualnie jest ich w sumie 28. Wszystko dlatego, że regulacje w tym temacie powstały gdy emisję naziemną prowadzono analogowo i tylko wspomnianych 7 spełniało warunki - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Abonenci pakietów socjalnych, którzy chcą mieć dostęp do wszystkich stacji telewizji naziemnej, muszą korzystać z anten i dekoderów. Krakowa Rada Radiofonii i Telewizji od dawna chciała to zmienić, ale nie ma inicjatywy ustawodawczej i dotychczas nie udało się jej przebić z tym postulatem. Jak ustalił "DGP", Ministerstwo Kultury przychyliło się do tego pomysłu i zamierza zgłosić projekt nowelizacji ustawy RTV.
Krakowa Rada przedstawiła też projekt zapisu, zgodnie z którym "nadawca nie może w sposób dyskryminujący różnicować cen za udostępnianie tego samego programu lub pakietu tych samych programów". To reakcja na drastyczną podwyżkę, jakiej zażądał od operatorów mniejszych sieci kablowych Polsat. Za pakiet 28 kanałów Polsatu operatorzy płacili dotychczas 2 zł miesięcznie, a po podwyżce – 4,63 zł.
Jednocześnie Polsat wypowiedział dotychczasowe umowy.
Związek Mediakom, który zrzesza małe i średnie sieci kablowe, złożył do UOKiK zawiadomienie w sprawie postępowania Polsatu. Działania w tej sprawi są w toku.
Nie wiadomo, czy którykolwiek operator kablowy podpisał umowę na nowych warunkach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl