W środę prezes Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu z wyborcami zaskoczył stwierdzeniem, że odkupione przez państwo mogą zostać sklepy Żabki. Wypowiedź zaczęła się niewinnie.
Jarosław Kaczyński sygnalizował, że odkupione zostaną sieci elektryczne linii kolejowych i że decyzja w tej sprawie już zapadła. Prezes nie powiedział tego wprost, ale media wskazały, że chodzi o odkupienie PKP Energetyka od funduszu CVC Capital Partners przez PGE.
A ten sam fundusz jest właścicielem Żabki. Wiecie państwo, co to jest Żabka. Te sklepy też być może zostaną odkupione. Idziemy w tym kierunku – powiedział prezes Kaczyński na spotkaniu w Puławach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żabka jest szykowana na sprzedaż?
Te słowa wywołały falę komentarzy. Jak pisze serwis dlahandlu.pl, można się spodziewać, że fundusz CVC przygotowuje sieć Żabka do sprzedaży. Bo jej zakup nastąpił w 2017 r., a tzw. horyzont inwestycyjny CVC wynosi 6-15 lat. Sam fundusz słów Jarosława Kaczyńskiego nie chciał komentować.
– W handlu transakcje wyceniane są teraz na maksymalnie 10xEBITDA, a ten wskaźnik Żabka miała w 2021 r. na poziomie 1,8 mld zł. Mamy więc astronomiczną kwotę potencjalnej transakcji – powiedział "Rzeczpospolitej" jeden z bankierów inwestycyjnych.
Kwota może być jednak znacznie wyższa – wskazuje "Rzeczpospolita". – Padają nawet sumy rzędu 5-6 mld euro, CVC rozważa też wciąż wprowadzenie Żabki na warszawską giełdę, choć temu koniunktura nie sprzyja – wskazała cytowana przez dziennik osoba z rynku finansowego uczestnicząca w projekcie.
Na to, że państwo musiałoby wyłożyć potężną sumę zwraca też uwagę serwis dlahandlu.pl.
Kiedy CVC odkupował udziały, sieć liczyła ok. 4,5 tys. sklepów prowadzonych przez ok. 3 tys. przedsiębiorców. Ile sieć kosztowałaby dziś, kiedy liczy 8718 sklepów? Przez ostanie lata widzimy imponujący wzrost Żabki. Zarówno ilościowo, jak i jakościowo. Kwota transakcji na pewno byłaby ogromna – czytamy.
"Rzeczpospolita" przypomina, że Żabka w ostatnich latach nie tylko otwiera rekordową liczbę sklepów, ale przejęła też firmę cateringu dietetycznego Maczfit i rozwija się w branży e-commerce z Delio oraz ekspresowych zakupów. – Taki wysyp projektów to ewidentne szykowanie firmy na sprzedaż i budowanie obrotu, aby lepiej wypaść podczas due-diligence – powiedział dziennikowi jeden z analityków.
Prezes Orlenu odcina się od spekulacji
A jak państwo miałoby sfinalizować taką transakcję? Media przypomniały od razu przejęcie przez PKN Orlen grupy Polska Press, dzięki czemu spółka państwowa zyskała kontrolę nad prasą lokalną. Dziennikarze sugerowali, że przejęcie sieci sklepów może odbyć się w ten sposób. Jednak prezes koncernu stanowczo odciął się od tego rodzaju spekulacji.
– Nie prowadzimy żadnych rozmów, nie analizujemy tematu i nie mamy planów kupna Żabki – zapewnił dziennikarzy Daniel Obajtek.