Jak wskazują "Wiadomości Handlowe", Żabka rozpoczęła w Warszawie testy konceptu "ciemnych sklepów", czyli niewielkich magazynów pozwalających na zamawianie zakupów i ich ekspresową dostawę pod drzwi klienta.
Co to jest dark store?
Sieć sklepów Żabka reaguje na nowy trend rynkowy, jakim jest błyskawiczny rozwój q-commerce. Sieć - jak nieoficjalnie dowiadują się "WH" - zamierza już wkrótce wkroczyć na ten obszar. Konkurencja na nim się bardzo szybko zaostrza. Jak pisaliśmy w Money, trend się przyjął, bo obecnie w Polsce działają już takie sieci, jak Lisek, Jokr czy Swyft. Firmy, które wkroczyły w tę usługę, nie wyrabiały z zamówieniami.
Choćby firma Swyft zapewnia, że dostarczy zakupy w kwadrans. Działać ma codziennie od 7:30 aż do 22:30. Wykorzysta własne magazyny. Ceny mają być jak w marketach. Gdy wartość koszyka przekroczy kwotę 30 zł, dostawa jest za darmo, w pozostałych przypadkach koszt dostawy wynosi 9,50 zł.
Szansę na ekspansję na tym rynku wyczuła także Biedronka, która ogłosiła w ostatnich dniach współpracę z Glovo na dostarczanie zakupów z dark store's.
Żabka testuje ciemne sklepy
"WH" wskazują, że w Warszawie są obecnie testowane co najmniej dwie placówki typu dark store. Aktualnie pilotażowy program nie jest ogłoszony przez sieć oficjalnie i odbywa się w formule "friends&family". Pierwszy z ciemnych sklepów znalazł się na warszawskim Ursynowie. "WH" wskazują, że placówka znajduje się pomiędzy blokami i nie jest łatwo ją znaleźć ze względu na brak szyldu oraz częściowo przysłoniętą witrynę.
Portal wskazuje, że przez częściowo odsłoniętą część witryny widać asortyment "typowo żabkowy". W "sklepie" znajdują się lodówki i zamrażarki. Na chwilę obecną nie jest wiadome, czy dark store'y Żabki będą oferowały alkohol.