1 stycznia w całej Polsce weszły nowe zasady segregacji odpadów tekstylnych. Dotyczą one np. starych ubrań, ale też takich rzeczy jak obuwie, pościel, firany, koce, dywany. Od tego roku tych odpadów nie wyrzucamy już do frakcji "zmieszane", a do punktów selektywnej zbiórki odpadów (PSZOK). Zmiana ma na celu zwiększenie poziomu recyklingu poprzez zmniejszenie frakcji zmieszanej.
Segregacja śmieci po nowemu. Resort zachęca gminy
Nowość w prawie ma to do siebie, że wchodzi w życie niemrawo. Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało "listę dobrych praktyk gmin w zakresie zbiórki odpadów tekstylnych", chcąc zachęcić gminy do szerszego zaangażowania w zbiórkę tych odpadów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceminister klimatu Anita Sowińska poinformowała, że wśród takich działań resortu są m.in. zbiórki charytatywne oraz giełdy wymiany ubrań i obuwia.
Zachęcamy gminy do tego, żeby wyszły dalej, żeby stosowały inne dobre praktyki i dlatego Ministerstwo Klimatu i Środowiska wystosowało pismo, do wszystkich (...) blisko 2,5 tysiąca gmin, z dobrymi praktykami. Chcemy podzielić się również tymi praktykami, które już są stosowane przez wiele gmin z sukcesem - powiedziała wiceminister klimatu.
Kary za brak segregacji. Odpowiedź resortu
Jak przekazała, wśród nich jest m.in. organizowanie zbiórki workowej typu "door-to-door", stawianie kontenerów na tekstylia w miejscach publicznych, tworzenie gminnych re-butików, organizowanie giełd wymiany ubrań i obuwia oraz edukacja mieszkańców w zakresie zbiórki odpadów tekstylnych. W liście MKiŚ zachęca też gminy do wspierania zbiórek charytatywnych oraz innowacyjnych form recyklingu.
Dopytywana o kwestię kar za niestosowanie się do nowych przepisów, Sowińska przyznała, że "gminy mają narzędzia do tego, aby karać mieszkańców mandatami", podobnie jak ma to miejsce w przypadku elektroodpadów.